W związku z tym, że żadna z analizowanych spółek nie opublikowała prognozy wyników na 2012 r., bazowaliśmy na danych za ostatnie cztery kwartały, w wypadku których opublikowane zostały już rezultaty. Sumę zysków policzyliśmy zatem w okresie lipiec 2011 – czerwiec 2012 r. Z końca czerwca 2012 r. pochodziła również wartość księgowa poszczególnych przedsiębiorstw uwzględnionych w zestawieniu.
Analitycy uważają, że maksymalna cena w ofercie ZE?PAK zawiera dyskonto. Zaznaczają jednak, że debiutanta nie można porównywać wprost do innych firm z branży. Jego działalność polega bowiem wyłącznie na produkcji energii elektrycznej, podczas gdy pozostałe analizowane spółki działają również w innych segmentach, jak choćby dystrybucja czy obrót.
Żeby ocenić atrakcyjność oferty ZE?PAK, postanowiliśmy przyjrzeć się również zachowaniu spółek energetycznych na tle całego rynku.?W tym celu na jednym wykresie umieściliśmy indeksy WIG-Energia i?WIG. Zastosowaliśmy dla nich jedną skalę, za wartość początkową przyjmując poziomy z dnia utworzenia indeksu firm energetycznych. Analiza tak sporządzonego wykresu nie napawa optymizmem. Od momentu powstania WIG-Energia stracił około 6 proc. W tym samym czasie WIG wzrósł o około 10 proc. W analizowanym okresie WIG rósł maksymalnie o 26 proc., podczas gdy największa zwyżka indeksu WIG-Energia to 12,6 proc. Najniższy poziom WIG-Energia zanotował w drugiej połowie maja 2012 r., gdy był o 20 proc. niższy od wartości początkowej. Indeks WIG tracił natomiast maksymalnie 18,6 proc.
Ofercie pomoże opcja stabilizacyjna, inwestorzy mogą liczyć na dywidendę
Lock up
Umowami ograniczenia zbywalności akcji w ciągu 180 dni od pierwszego notowania ZE?PAK na giełdzie są objęci Skarb Państwa, podmioty z grupy Zygmunta Solorza-Żaka (Elektrim, Embud i Polsat Media), ale też sama spółka, która m.in. nie będzie mogła podwyższać kapitału.
Emisja z gwarancją
Akcje, na które zapiszą się inwestorzy instytucjonalni, a nie zostaną przez nich objęte, trafią do gwarantów emisji. Umowy w tej sprawie zawarto z Credit Suisse Securities, londyńskim oddziałem ING Bank, J.P. Morgan Securities, UniCredit Bank Austria, DM?PKO?BP, polskim oddziałem Banco Espirito Santo de Investimento, Ipopema Securities i Trigon DM, jak również z ING Securities, UniCredit CAIB Poland i londyńskim oddziałem UniCredit Bank.
Działania stabilizacyjne
Jeśli notowania ZE?PAK po wejściu na giełdę będą spadać, do akcji może wkroczyć tzw. menedżer stabilizujący, którym został Credit Suisse Securities. Będzie mógł on nabyć na giełdzie akcje odpowiadającej maksimum 10 proc. ostatecznej liczby walorów sprzedawanych w IPO. Będzie mógł je nabywać w ciągu maksymalnie 30 dni kalendarzowych od rozpoczęcia notowań, po kursie nie wyższym, niż wyniesie cena sprzedaży dla inwestorów instytucjonalnych. Odkupić te akcje będzie mógł sam ZE?PAK.
Polityka dywidendowa
W okresie realizacji kluczowych projektów inwestycyjnych, czyli do końca 2016 roku, zarząd ZE?PAK?zamierza rekomendować wypłatę dywidendy na poziomie do 30 proc. jednostkowego zysku netto (w 2011 roku firma miała stratę). W dłuższej perspektywie ma to być 50 proc. skonsolidowanego zysku netto (za 2011 rok byłoby to 6,1 zł na akcję) – lub w miarę możliwości więcej.
Czynniki ryzyka, które warto wziąć pod uwagę przy inwestycji w ZE?PAK
Ochrona środowiska
Działalność spółki związana jest z emisją dwutlenku węgla, siarki, pyłów i innych substancji. Ograniczenia ich emisji mogą zostać zaostrzone, a to mogłoby oznaczać dla ZE?PAK konieczność poniesienia istotnych nakładów.
Dywidenda
Nie ma pewności, że spółka będzie wypłacała dywidendę zgodnie z przyjętą polityką, ani że w ogóle będzie ją wypłacała.
Zakup kopalni
Przejęte w lipcu kopalnie węgla brunatnego KWB Adamów i KWB Konin wymagają kosztownej restrukturyzacji, a ich zasoby mogą okazać się niewystarczające dla działalności grupy w długim terminie.
Kopalnia Tomisławice
Odkrywka Tomisławice jest jedną z kluczowych dla zapewnienia zaopatrzenia grupy w węgiel brunatny. Wciąż jednak brakuje trasy kolejowej dla potrzeb transportu urobku, trwa też spór sądowy w sprawie decyzji środowiskowych dotyczących zgód na eksploatację złoża.
Otoczenie prawne
Czynnikiem ryzyka są częste zmiany w regulacjach dotyczących sektora energetycznego i górniczego – na poziomie krajowym i unijnym – jak również ich niejednolite interpretacje przez sądy i administrację. Podobnie jest z przepisami podatkowymi i dotyczącymi ochrony środowiska.
Uprawnienia Skarbu Państwa
Państwo ma możliwość wyrażenia w pewnych przypadkach sprzeciwu wobec podejmowanych przez organy spółki uchwał lub czynności. Dotyczy to głównie rozporządzenia składnikami mienia ZE?PAK należącymi do tak zwanej infrastruktury krytycznej.
Opinie
Robert Maj analityk, KBC Securities
Trudno porównywać ZE?PAK do innych firm energetycznych, gdyż są one zintegrowane pionowo. Lepiej byłoby przyjrzeć się wyłącznie ich segmentom produkcyjnym. Cena maksymalna zawiera duże dyskonto do obecnej wyceny segmentu wytwarzania w PGE. Po części może ono wynikać z chęci przyciągnięcia inwestorów. Może to być jednak związane także z tym, że wiek elektrowni z ZE PAK to 36–37 lat w porównaniu do średniej na poziomie 23 lat w PGE. Oznacza to dość istotne różnice, jeśli chodzi o emisyjności i potrzeby kapitałowe na remonty. Inwestycji wymagają też złoża węgla w ZE?PAK. Jest to jeden z planów spółki, która zapowiada również budowę wysokosprawnych mocy zasilanych gazem. Przy obecnej niskiej cenie prądu stawia to jednak pytanie o opłacalność inwestycji. Dyskonto jest spore, ale da się wyjaśnić. Sądzę, że w ten sposób uda się przyciągnąć inwestorów.
Łukasz Bugaj analityk, DM?BOŚ
ZE PAK nie będzie specjalnie atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych, gdyż nie wejdzie do WIG20 ani do MSCI Poland. Dla inwestorów krajowych oferta może być jednak ciekawa, gdyż licząc po cenie maksymalnej, wycena spółki zbliżona jest do wyceny Tauronu – najtańszej polskiej firmy energetycznej na GPW. Cena ta jest ponadto zbliżona do dolnych widełek wycen analityków, które pojawiały się na rynku. Wycena jest realistyczna, ale żeby była atrakcyjna, to cena w ofercie musiałaby spaść poniżej 33 zł. Niewykluczone, że tak będzie. O powodzenie oferty nie trzeba się jednak martwić, gdyż fundusze mają pieniądze i dalej je gromadzą, o czym świadczą wczorajsze spadki PGE i Tauronu. Problemem może okazać się za to zysk na debiucie. Kurs akcji w pierwszym dniu notowań może wzrosnąć, ale zwyżka nie będzie zbyt duża, szczególnie że inwestorzy indywidualni nie dostaną dyskonta.
Bram Buring analityk, Wood &?Co., Praga
Zainteresowanie zagranicznych inwestorów ofertą PAK będzie oczywiście zależało od ceny akcji. Polityka dywidendowa spółki może niektórych skusić, ale trzeba pamiętać, że PAK, by się rozwijać, może potrzebować zwiększonych nakładów inwestycyjnych. Jeśli chodzi o wielkość oferty – to te ponad 800 mln zł jest właściwą sumą. Spodziewałem się wcześniej, że będzie ona mniejsza. Myślę, że znajdą się zagraniczni inwestorzy gotowi kupić akcje PAK. Popyt na te papiery będzie widoczny również wśród funduszów emerytalnych, które obecnie siedzą na pieniądzach. Ogólnie jednak perspektywy dla akcji europejskich firm energetycznych nie są rewelacyjne. Nie sprzyja im sytuacja gospodarcza – popyt na prąd nie wzrośnie przecież w warunkach recesji. Nadchodzące kwartały nie będą więc dla sektora zbyt dobre, ale inwestorzy mogą wciąż znajdować okazje.
TFI: cena nie jest rewelacyjna
– Według zaproponowanych widełek cenowych spółka jest wyceniana na sensownym poziomie i pozostaje miejsce na wzrost wartości jej akcji w przyszłości – podsumowuje ofertę ZE PAK Jarosław Lis, zarządzający BPH TFI. W podobnym duchu, choć ostrożniej, wypowiada się Marek Buczak z Quercus TFI. – Fundusze inwestycyjne prawdopodobnie będą zainteresowane ZE PAK, ale w ograniczonym zakresie. Głównymi argumentami za inwestycją są wysokie dyskonto cenowe do pozostałych spółek z sektora oraz szansa na wezwanie na akcje, co mogłoby się wydarzyć w przyszłym roku – mówi. Następne lata będą jednak dla branży trudne, część instytucji nie widzi więc sensu inwestowania w spółki energe- tyczne, niezależnie od ceny. – Inwestorzy instytucjonalni wezmą udział w ofercie, ale nie przypuszczam, żebyśmy mieli do czynienia z wielkim zainteresowaniem. Udział ZE PAK w indeksach nie będzie duży, nie będzie „benchmarkowej konieczności" posiadania spółki. Plusem jest cena, która została ustalona dość nisko w porównaniu z wcześniejszymi wycenami oraz z wycenami konkurencji – wypowiada się anonimowo inny zarządzający. Nie brakuje również głosów wskazujących, że aktywa ZE PAK są gorsze niż innych spółek z branży na giełdzie, np. PGE czy Enei – wydobycie z kopalni skończy się za kilka lat, zamknięta zostanie jedna z elektrowni. Dodatkowo spółka nie działa w segmencie dystrybucji, a ten uważany jest za defensywny, dobry na trudniejsze czasy. W jednym zarządzający są zgodni – inwestorzy instytucjonalni nie będą skłonni zapłacić więcej niż 33 zł za akcję. – Wycena powyżej tego poziomu wpływa niekorzystnie na relację ryzyka do potencjalnego wzrostu wartości spółki. Dodatkowo sektor energetyczny jest silnie reprezentowany na naszej giełdzie i można sensownie zbudować sobie portfel oparty na spółkach już obecnych na rynku. Niskie ceny energii elektrycznej nie wpływają w krótkim terminie pozytywnie na wycenę spółki – mówi Lis. – Wycena rynkowa przy cenie 33 zł wynosiłaby ponad 1,7 mld zł. Jeśli uwzględni się negatywne czynniki (m.in. oczekiwaną niską płynność obrotu, słabe perspektywy dla branży w latach kolejnych), robi się za drogo. W obecnych warunkach osiągnięcie ceny w okolicach 29–30 zł uznałbym za bardzo duży sukces – dodaje Buczak. Inni wskazują, że ostatecznie o cenie rozstrzygnie popyt na akcje ZE?PAK z zagranicy.