Rekomendacje nadzoru mogą niewiele zmienić

Spodziewane w 2013 r. rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące bancassurance mogą nie wystarczyć, by poprawić sytuację klientów banków i ubezpieczycieli

Aktualizacja: 14.02.2017 17:38 Publikacja: 02.11.2012 05:00

Rekomendacje nadzoru mogą niewiele zmienić

Foto: GG Parkiet

Według zapowiedzi nadzoru, a także wnioskując z przesłanych przez regulatora w lutym i wrześniu listów wynika, że w rekomendacji znajdzie się m.in. wymóg czytelnego informowania klientów czy bank jest ubezpieczającym czy agentem, a także wyraźnie podana zostanie informacja o ryzyku związanym z inwestycją. – Rekomendacja będzie kładła nacisk na przejrzystość produktów i ich dopasowanie do potrzeb klienta – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego. Nie wiadomo, czy poruszona zostanie paląca kwestia wysokości opłat pobieranych przez pośredników.

– KNF nie może wyznaczać maksymalnej ani minimalnej wysokości prowizji, ponieważ o wysokości cen powinien decydować rynek – dodaje Dajnowicz. Możliwe jednak, że temat ten zostanie uregulowany na poziomie europejskim. W Unii Europejskiej trwa dyskusja nad nowelizacją dyrektywy IMD, zgodnie z którą wysokość prowizji musiałaby być przez pośredników ujawniana. Wciąż jednak nie wiadomo, czy dopiero na wniosek, czy automatycznie konieczne będzie informowanie o jej poziomach.

Szokujące prowizje

A są one często horrendalnie wysokie. Od sprzedaży produktów z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK) ze składką regularną pośrednicy i agenci, którymi często są banki, otrzymują nierzadko nawet 100 proc. rocznych deklarowanych wpłat. Z powodu tak wysokiej prowizji ubezpieczyciele zastrzegają w umowach, że w przypadku rezygnacji klienta z inwestycji w pierwszych 24 miesiącach (okres może się różnić w zależności od firmy i produktu) klient traci wszystkie wpłacone środki.

Tajemniczy klient

W nieoficjalnych komentarzach firmy przyznają, że nie spodziewają się, iż KNF odniesie się do jeszcze ważniejszej z punktu widzenia klientów kwestii, czyli informowania o tym, jak duża część składki jest faktycznie inwestowana. Chodzi o częstą na rynku sytuację, gdy nawet jeśli zgodnie z umową dotyczącą produktu ochronno-inwestycyjnego, np. z UFK, przykładowo 95 proc. składki ma być przeznaczanych na inwestycje, a 5 proc. na ochronę życia, to jednak w pierwszych latach faktycznie inwestowana jest zaledwie znikoma, często kilkuprocentowa jej część.

Część ekspertów zwraca też uwagę, że rekomendacje nadzoru opierać się będą na ankietach wypełnionych przez banki i ubezpieczycieli, którzy niekoniecznie są najbardziej obiektywnym źródłem informacji o skali problemów, z jakimi spotykają się klienci. – Dobrym pomysłem byłoby zbadanie przez nadzór sytuacji na miejscu w bankach. Możliwą do zastosowania techniką jest tzw. metoda tajemniczego klienta, w której przedstawiciele KNF udaliby się do banków, udając zwykłych klientów zainteresowanych kupnem polisy – sugeruje prof. Jacek Lisowski z Katedry Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy