W poniedziałek GPW rozpocznie publikację indeksu WIG20TR (Total Return). W jego skład wejdą te same spółki, które znajdują się w indeksie WIG20. Będą miały także te same wagi. W odróżnieniu jednak od WIG20 będzie indeksem dochodowym. Przy jego obliczaniu będą uwzględniane dodatkowe zyski osiągane przez inwestorów, tj. wypłata dywidendy czy też emisja nowych akcji z prawem poboru. Publikacja nowego indeksu będzie się odbywać jedynie trzy razy dziennie, o godz. 11.30, 15.30 i po zamknięciu sesji. WIG20 publikowany jest co 15 sekund.
Czas na fundusze pasywne
Decyzję o wprowadzeniu nowego indeksu przedstawiciele?GPW uzasadniają przede wszystkim rosnącym zainteresowaniem na rynkach rozwiniętych funduszami pasywnymi (naśladującymi indeksy). Zdaniem Ludwika Sobolewskiego,?szefa polskiego parkietu,
WIG20TR może się stać benchmarkiem dla tego typu funduszy na rodzimym rynku. Te na razie jednak nie są w Polsce zbyt popularne. Zupełnie inna sytuacja jest m.in. w USA.
– Jednym z powodów wprowadzenia WIG20TR jest chęć sprostania wymogom funduszy zarządzanych pasywnie i trudno nie zgodzić się tu z tezą, że przy sporej zmienności rynków finansowych, takie produkty będą zyskiwały na znaczeniu i popularności. Jak pokazują ostatnie statystyki z rynku amerykańskiego – większość zarządzających prowadzących fundusze zarządzane aktywnie przegrywa bowiem z rynkiem oraz z funduszami pasywnymi, które charakteryzują się niższymi kosztami – wyjaśnia Bartosz Arenin, zarządzający w Copernicus Capital TFI. Jak dodaje, nowy indeks ma także inne zalety. – Dla mnie osobiście istotną cechą indeksu WIG20TR będzie jego dochodowy charakter. Ułatwi to bowiem szybkie szacowanie wpływu na WIG20 dywidend, które stanowią istotny element jego wartości przy braku porównywalności w odniesieniu historycznym pod kątem analizy technicznej – tłumaczy.
Nie jest on jednak jedynym, który dostrzega przydatność nowego indeksu. – Sama idea utworzenia indeksu dochodowego jest krokiem we właściwym kierunku i dobrze wpisuje się w trendy widoczne na zagranicznych rynkach. Ponadto, w obliczu rekordowo niskich stóp procentowych w większości rozwiniętych gospodarek, dodatkowe strumienie dochodu (wysoka rentowność obligacji korporacyjnych, dywidendy) są bardziej niż kiedykolwiek wcześniej poszukiwane przez inwestorów instytucjonalnych. Dlatego uruchomienie WIG20TR może sprowadzić na nasz parkiet więcej zagranicznych inwestorów specjalizujących się w tego typu strategiach. Inwestorzy z GPW otrzymają indeks odporny na powstawanie dużych luk cenowych, powstających np. po wypłacie dywidendy przez KGHM – mówi Łukasz Wróbel,?główny analityk Noble Securities