Analitycy DM BZ WBK w raporcie z 21 stycznia bardzo pozytywnie oceniają perspektywy Comarchu. Dlatego podwyższyli do "kupuj" z "trzymaj" poprzednio zalecenie inwestycyjne dla krakowskiej spółki. Wyceniają jej akcje na okrągłe 100 zł. We wcześniejszym materiale cena docelowa wynosiła 80 zł.

Pretekstem do zmiany postrzegania Comarchu były spodziewane bardzo dobre wyniki za IV kwartał. Według DM BZ WBK w tym okresie informatyczna firma wypracowała 29,1 mln zł zysku netto i 35,9 mln zł zysku operacyjnego. Na poziomie EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) zysk sięgnął 49,9 mln zł. Obroty w poprzednim kwartale zamknęły się kwotą 290 mln zł przychodów.

Autorzy materiału oczekują ponadto, że po okresie wzmożonych inwestycji w unowocześnienia portfolio produktowego w bieżącym roku Comarch powinien znacząco zmniejszyć wydatki inwestycyjne. Dlatego spodziewają się, że spółka będzie mogła wypłacić dywidendę z zysku za 2012 r. Może sięgnąć nawet 1,5 zł na akcję.

Rynek bardzo pozytywnie zareagował na najnowszą rekomendację. W poniedziałek od rana akcje Comarchu mocno zyskiwały na wartości. Przejściowo kosztowały nawet 81 zł czyli 4,6 proc. więcej niż w piątek. To najwyższy kurs od czerwca 2011 r. Jeśli będą dalej zyskiwały na wartości i osiągną cenę równą wyznaczonej przez DM BZ WBK oznaczało to będzie, że będą najdroższe od 4 czerwca 2010 r.