Reklama

Jak inwestować w 2013? Selektywnie i za granicą

Pierwszy kwartał należał do funduszy inwestujących za granicą – przede wszystkim w USA i Japonii. Eksperci są zdania, że wciąż warto na nie stawiać

Aktualizacja: 15.02.2017 02:12 Publikacja: 02.04.2013 06:00

Jak inwestować w 2013? Selektywnie i za granicą

Foto: GG Parkiet

Kto pod koniec 2012 r. postawił na Stany Zjednoczone lub Japonię – w momencie kiedy hossa na tych rynkach trwała już w najlepsze – w pierwszym kwartale zyskał kilkanaście procent.

ING (L) Japonia (inwestujący w jednostki uczestnictwa funduszu luksemburskiego z oferty ING) zarobił 17,5 proc. Pioneer Akcji Amerykańskich po pierwszym kwartale jest 16,3 proc. na plusie.

Japonia i USA wciąż mocne

– Japonia wypowiedziała bezpardonową walkę deflacji od lat?trawiącej jej gospodarkę – zwraca uwagę Artur Gromadzki z Caspar Asset Management. – Mając to na uwadze i patrząc na wyceny japońskich spółek, które cały czas rosną, ale w dalszym ciągu są na przeciętnym poziomie, trzeba być nie lada pesymistą, aby wyjść teraz z japońskiego rynku. Wydaje mi się, że jesteśmy może nie na początku, ale nie dalej niż w połowie drogi dalszego wzrostu giełdowego w Tokio – ocenia Gromadzki.

– Obraz giełdy amerykańskiej w perspektywie do końca 2013 roku i na następne lata jest bardzo pozytywny – mówi Andrzej Miszczuk, główny strateg F-Trust. – Korekta w drugim kwartale br. spowodowana m.in. chęcią realizacji zysków przez inwestorów jest jednak prawdopodobna. Byłaby to doskonała okazja, aby mocniej wejść na rynek amerykański, który mimo osiągania historycznych rekordów daje sygnały dalszego wzrostu, choć nie w linii prostej – zastrzega.

Na GPW ciężka praca

Choć od początku roku WIG jest 4,9 proc. na minusie, w czołówce funduszy najbardziej zyskownych w strategii pierwszego kwartału znalazło się parę instytucji inwestujących na naszym rynku.

Reklama
Reklama

Najwięcej, ponad 14 proc., zarobił Legg Mason Akcji Skoncentrowany FIZ – inwestujący w zaledwie kilkanaście spółek. Na koniec 2012 r. największy udział w portfelu funduszu miały austriackie OMV oraz m.in. PZU, Comarch, Instal Kraków, PRESCO, Pelion, CEZ, Prochem, Emperia, Indykpol. Prawdopodobnie skład portfela od tego czasu nie zmienił się radykalnie – Legg Mason TFI jest znane z tego, że inwestuje w spółki na długo, na podstawie analizy fundamentalnej. Dobre wyniki tego funduszu pokazują szczególny charakter obecnej koniunktury giełdowej.

– W obecnych warunkach selekcja spółek to podstawa – potwierdza Michał Cichosz, zarządzający w Skarbiec TFI.

– Widać to doskonale na przykładzie rozbieżności wyników w grupie funduszy akcji polskich. Najlepszy od początku roku jest ponad 14 proc. na plusie, najsłabszy ponad 7 proc. pod kreską – zwraca uwagę zarządzający. Dobór spółek do portfela pozostanie w tym roku podstawowym czynnikiem sukcesu zarządzających.

Wskaźnikiem jakości selekcji jest alfa. Pokazuje on, jaką nadwyżkę nad benchmark potrafi?wypracować zarządzający. Jak policzyły Analizy Online, w ostatnim roku najwyższą alfę w grupie strategii dla akcji polskich osiągnęło pięć funduszy – Quercus Agresywny, Ipopema Agresywny, Aviva Polskich Akcji, Credit Agricole Akcyjny i Noble Fund Akcji.

[email protected]

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama