- Obecnie bardzo dużo się dzieje na tym rynku, zastanawiamy się nad najlepszą strategią. To nie musi być sprzedaż - powiedziała rzecznik holenderskiego banku.
Rabobank odczuł skutki spowolnienia gospodarczego i zapowiedział, że w ciągu dwóch lat zlikwiduje przynajmniej 3000 etatów. Rabo chce ponownie skoncentrować się na udostępnianiu pożyczek w sektorze rolniczym.
Wyceniany na 2,76 miliarda złotych BGŻ jest obecny tradycyjnie na rynku rolnym, choć walczy też o klientów w miastach. Znajduje się poza pierwszą dziesiątką największych polskich banków. W piątek Parkiet podał, powołując się na nieoficjalne informacje, że zakupem Banku BGŻ SA mogą być zainteresowane cztery banki, a transakcja może zostać sfinalizowana jesienią.
Polskie oddziały wymienionych jako zainteresowane banków odmawiają komentarza, albo są niedostępne. - Spodziewałbym się, że cała sprawa zakończy się tak jak sprzedaż Millennium. Po konsultacjach okaże się, że transakcji nie będzie. Po prostu żadnego z wymienionych banków nie stać na ten zakup - ocenił analityk Espirito Kamil Stolarski. - Getin, żeby go dokonać musiałby przeprowadzić emisję akcji, a niepowodzenie oferty BNP Paribas Polska pokazuje, że nie ma apetytu na polskie aktywa, zwłaszcza w kontekście tego, co dzieje się wokół OFE - dodał. Jedynym z listy, którego być może byłoby stać na zakup jest ING. Jednak spółka matka ING Banku Śląskiego jest raczej w procesie dezinwestycji, bo musi oddać państwu holenderskiemu pożyczone pieniądze.