Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.04.2015 08:59 Publikacja: 07.04.2015 08:59
Foto: Bloomberg
W tym roku cena złota zmieniła się niewiele. Na początku kwietnia za uncję tego kruszcu płacono blisko 1190 USD, czyli niemal tyle samo, ile na początku stycznia. Przez ostatnie 12 miesięcy staniała ona o około 7 proc., a przez trzy lata o prawie 30 proc. Cena złota nie podniosła się więc po załamaniu z 2013 r. Oznaki poprawy sytuacji gospodarczej na świecie i oddalenie się groźby gwałtownego rozpadu strefy euro sprawiły, że spadł popyt na złoto jako na „bezpieczną przystań" dla inwestorów. Popytu nie ożywiły nawet wojna na Ukrainie i powstanie Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie. Cena złota jest obecnie na poziomie z połowy 2010 r., ale jest również o 175 proc. wyższa niż dziesięć lat temu. Dokąd będzie zmierzać? Czy ustabilizuje się na obecnym poziomie w długim terminie, czy też można się spodziewać odbicia?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po porażce 1:2 z Holandią Polska mierzy się w drugim meczu fazy grupowej Euro 2024 z Austrią. Początek meczu - o godzinie 18.
Finansiści muszą wyprzedzać konkurencję we współczesnym dynamicznym klimacie korporacyjnym. Dotyczy to szczególnie kontrolerów finansowych, których stanowiska zmieniały się znacząco na przestrzeni czasu.
Ze Stanisławem Waczkowskim, wiceprezesem Ipopemy Securities i szefem zespołu maklerskiego w tej spółce, rozmawia Konrad Krasuski
Wobec szybkiego starzenia się ludności w Polsce automatyzacja z nią związana będzie raczej łagodziła problem deficytu pracowników, niż powodowała wzrost bezrobocia – mówi Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych.
Better Europe EuSEF ASI, czyli fundusz na rzecz przedsiębiorczości społecznej, to nowe przedsięwzięcie, kierowane przez Ludwika Sobolewskiego, byłego prezesa giełd papierów wartościowych w Warszawie i w Bukareszcie. Fundusz ma wspierać odbudowę Ukrainy.
Nieco poniżej 10 proc. – takiej stopy zwrotu na rynkach towarowych do końca przyszłego roku spodziewa się Bartłomiej Chyłek z Goldman Sachs TFI.
Obniżka oceny wiarygodności kredytowej USA była sygnałem, że zarządzanie finansami publicznymi jest tam dysfunkcyjne. Mamy jednak świadomość, że to nie zmniejsza popytu na amerykański dług – mówi Ian Linnell, prezes agencji ratingowej Fitch.
Piątek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku, co zdaje się bardziej wskazywać na korelację z globalnym sentymentem w krótkim terminie. Wczoraj indeksy na Wall Street próbowały odbijać (choć nie do końca skutecznie), ale wydaje się, że fala podaży na akcjach zaczęła wygasać.
Odczyt PKB za drugi kwartał z USA mocno zaskoczył inwestorów. Amerykańska gospodarka rozwinęła się na poziomie 2,8% w drugim kwartale w tempie annualizowanym, co było zdecydowanie mocniejszym odczytem od oczekiwań i dwukrotnie większym niż w pierwszym kwartale. Czy można już w takim razie zapomnieć o ryzyku recesji w Stanach Zjednoczonych? Jak te dane odbierze Rezerwa Federalna, w szczególności w obliczu dzisiejszej publikacji inflacji PCE?
Kluczowym zdarzeniem makro dnia będzie dzisiaj decyzja Banku Kanady w sprawie stóp procentowych. Rynek wycenia, że z 85% prawdopodobieństwem bankierzy zdecydują się na obniżkę stóp o 25 punktów bazowych. Co więcej, inwestorzy reagować będą na napływające dane kwartalne wyniki Big Techów oraz wstępne odczyty danych PMI z Europy.
Przedstawiony w środę rano sondaż Reuters/Ipsos wskazał na 2 punktową przewagę Kamali Harris nad Donaldem Trumpem pośród zdecydowanych wyborców - 44 proc. do 42 proc. Wprawdzie to niewiele i zaznaczono przy tym, że błąd statystyczny w takim badaniu to aż 3 punkty proc., to jednak ten sondaż pokazuje pewien przełom.
Środowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie mocniejszego USD co negatywnie rzutuje na waluty EM. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2788 PLN za euro, 3,9450 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,4177 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0809 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,631% w przypadku obligacji 10-letnich.
Rynek FX zdaje się realizować scenariusz "gry pod Trumpa" - we wtorek dolar jest silniejszy na szerokim rynku, a wyraźnie wyłamuje się z tego jen, który znów mocniej zyskuje. Siła jena nie oznacza bynajmniej tego, że rynki bardziej wierzą w to, że Bank Japonii może podnieść stopy 31 lipca, a wydaje się być raczej sygnałem obaw, co do spekulacyjnych strategii carry-trade (te zaczynają być domykane, co przekłada się na odkupowanie jenów).
Jen japoński przedłuża wzrosty i po raz kolejny jest jedną z najlepiej radzących sobie walut na rynku FX. Głównym motorem wzrostów w chwili obecnej mogą być plotki o podniesieniu godzinowej płacy minimalnej do przynajmniej 1050 jenów w tym roku podatkowym, co powodując presję inflacyjną, mogłoby zachęcić bankierów BoJ do bardziej jastrzębiej polityki monetarnej.
Analitycy wierzą w dalszy wzrost cen królewskiego metalu. Ich zdaniem jeszcze w tym roku może zostać złamany poziom 2500 dolarów za uncję. Wpływ na to mogą mieć m.in. wydarzenia polityczne w Stanach Zjednoczonych.
Zysk netto grupy Banku Millennium w drugim kwartale 2024 roku wzrósł do 228,5 mln zł z 105,8 mln zł rok wcześniej - poinformował bank w raporcie. Zysk netto okazał się 33 proc. powyżej oczekiwań, konsensus PAP Biznes zakładał zysk na poziomie 171,4 mln zł.
Rosną depozyty Polaków. Ale bieżące – zapewne głównie za sprawą kont oszczędnościowych. Lokaty terminowe idą w odstawkę – czerwiec był drugim z rzędu miesiącem ich spadku.
Forvis Mazars Group, międzynarodowa firma świadcząca usługi audytorskie, podatkowe i doradcze, opublikowała ósmą edycję badania sprawozdawczości finansowej europejskich banków („Financial reporting of European banks: benchmark study 2024”).
W II kwartale gwałtownie wzrosła liczba banknotów w obiegu: o ile w pierwszych trzech miesiącach przybyło ich nieco ponad 14 mln, o tyle od kwietnia do czerwca aż prawie 78 mln. Głównie za sprawą 200-złotówek. Liczba monet wzrosła w tym roku o 347 mln sztuk.
Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się skromnymi zmianami najważniejszych indeksów. WIG20 spadł o 0,35 procent przy cofnięciu indeksu szerokiego rynku WIG o 0,26 procent.
WIG20 zamknął piątkowe notowania 0,4 proc. pod kreską i wrócił w okolice 2400 pkt. Czy w przyszłym tygodniu niedźwiedzie złamią w końcu ten poziom?
Europejskie rynki kończą tydzień wzrostową sesją. Odbicie na indeksach sprawia, że część strat z tego tygodnia zostało nadrobione. W przypadku niemieckiego DAXa rynek akcji zbliża się nawet do zakończenia tygodnia na 0,5% plusie.
Piątek przyniósł nową falę umocnienia złotego. Dzięki temu odrobił on dużą część ostatnich strat.
Państwa członkowskie w Radzie UE zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Objęte postępowaniem kraje będą miały cztery do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.
Grupa Grodno pracuje obecnie nad nową strategią rozwoju i planuje ją przedstawić najpóźniej w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
Rosyjski bank centralny podwyższył swoją główną stopę procentową aż o 200 pb., do poziomu 18 proc. Stała się ona najwyższa od kwietnia 2022 r.
Inwestorzy są ogólnie pozytywnie nastawieni do globalnych rynków akcji i wyników sektorowych. Większość (43,6 proc.) stawia na wzrost tych pierwszych. Największe nadzieje wiążą z sektorem IT.
Czwartkowa sesja na Wall Street ponownie wypadła kiepsko. Technologiczny Nasdaq stracił ponad 1%, a S&P500 0.5%. Kosmetyczne wzrosty rzędu 0.2% odnotował jedynie przemysłowy Dow Jones. Dziś jednak notowania kontraktów terminowych na wszystkie główny indeksy w USA odbijają. Futures na S&P500 znajduje się na poziomie 5465 pkt.
W myśl nowej propozycji spółki o istotnym znaczeniu dla gospodarki państwa mogą wydawać corocznie do 0,3 proc. dochodów na wsparcie ochrony ludności i obrony cywilnej. Wcześniej chciano by obowiązkowo przeznaczały minimum 3 proc. inwestycji.
PlayWay rozpoczął budowę księgi popytu na sprzedaż pakietu kontrolnego spółki Big Cheese Studio. Jej akcje tanieją dziś o kilkanaście procent. To największy spadek podczas piątkowej sesji.
Kolor zielony znów pojawił się na giełdach. Czy dobre nastroje utrzymają się do końca?
Piątek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku, co zdaje się bardziej wskazywać na korelację z globalnym sentymentem w krótkim terminie. Wczoraj indeksy na Wall Street próbowały odbijać (choć nie do końca skutecznie), ale wydaje się, że fala podaży na akcjach zaczęła wygasać.
Odczyt PKB za drugi kwartał z USA mocno zaskoczył inwestorów. Amerykańska gospodarka rozwinęła się na poziomie 2,8% w drugim kwartale w tempie annualizowanym, co było zdecydowanie mocniejszym odczytem od oczekiwań i dwukrotnie większym niż w pierwszym kwartale. Czy można już w takim razie zapomnieć o ryzyku recesji w Stanach Zjednoczonych? Jak te dane odbierze Rezerwa Federalna, w szczególności w obliczu dzisiejszej publikacji inflacji PCE?
Koniunktura na rynku mieszkaniowym się schładza, akcja kredytowa wyhamuje w II półroczu, kursy akcji spółek z branży idą w dół. Tymczasem oferty deweloperskich obligacji cieszą się niezmiennym zainteresowaniem funduszy i inwestorów indywidualnych. Jakie są główne czynniki ryzyka inwestowania w te instrumenty? O tym powie Tomasz Puzyrewicz, dyrektor w DM Navigator.
PlayWay zawał z Trigon Dom Maklerski umowę pośrednictwa w zbyciu akcji Big Cheese Studio w trybie budowania przyspieszonej księgi popytu (ABB), na podstawie której rozpoczęto proces budowy księgi popytu na nie więcej niż 2 202 736 akcji Big Cheese Studio, stanowiących 53,27% w kapitale i głosach tej spółki, podał PlayWay.
Sytuacja posiadaczy akcji Pepco Group jest trudna, bo kurs schodzi coraz niżej. Zapytaliśmy analityka BM mBanku, czy warto kupić akcje Pepco. Ekspert utrzymuje rekomendację „kupuj”, jednak przyznaje, że powrót do zwyżek notowań spółki może potrwać.
Byki za oceanem próbowały wczoraj wrócić do gry po środowej klęsce, jednak w końcowych kwadransach sesji do głosu ponownie doszły niedźwiedzie. To ponownie stawia w trudnej sytuacji inwestorów w Europie.
Klimat biznesowy Ifo spadł z 88,6 w czerwcu do 87,0 w lipcu, wbrew przewidywaniom ekonomistów o niewielkiej poprawie do 89. Spadek Ifo następuje po podobnym spadku opublikowanego wcześniej Composite PMI.
Dynamiczny wzrost notowań największych amerykańskich spółek technologicznych wynikał z ogromnej poprawy wyników i oczekiwań, że ten stan będzie się utrzymywał.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas