Kojarzony z wysokimi dywidendami sektor bankowy w tym roku raczej nie będzie rozpieszczać inwestorów. Nie dość, że akcje spółek potaniały, to jeszcze spośród siedmiu dotychczas dzielących się zyskiem banków dywidendę wypłacą jedynie trzy.
Współczynniki w górę...
W efekcie, choć sektor bankowy ma za sobą rekordowy rok (zysk 16,23 mld zł), do akcjonariuszy w formie dywidendy trafi jedynie 4,11 mld zł (łączna dywidenda z ING BSK, Banku Pekao oraz Banku Handlowego). Dla porównania, przed rokiem było to 7,5 mld zł.
Wpływ zatrzymania zysku przez PKO BP, BZ WBK, mBank oraz Bank Millennium będzie różnoraki. Przeznaczenie kwoty na zasilenie funduszy własnych przełoży się m.in. na zmianę współczynnika wypłacalności (TCR).
– Banki, podając TCR na koniec roku, uwzględniały wypłatę części zysku, co oznacza, że w przypadku jego zatrzymania współczynniki wzrosną, przynajmniej przejściowo – tłumaczy Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk DM BPS. PKO BP przy liczeniu TCR uwzględnił tylko 60 proc. zysku za I połowę 2014 r., a mBank i BZ WBK połowę wyniku za ten sam okres.
Zdaniem Kamila Stolarskiego, analityka BESI Grupo Novo Banco, współczynniki wspominanych czterech banków wzrosną, ale nieznacznie. – To na tyle niskie kwoty, że nie sprawią nagle, że np. TCR PKO BP będzie najwyższy w całej branży – komentuje. Współczynnik ten wzrośnie z 12,2 proc. w scenariuszu, gdy PKO wypłaca 40 proc. zysku jako dywidendę, do 12,9 proc., gdy tej dywidendy w ogóle nie ma.