Inwestorzy indywidualni mają mniejsze możliwości szczegółowego analizowania spó-łek niż profesjonalni. Dlatego emitenci powinni ułatwiać im dostęp do informacji i pomagać w ich zrozumieniu.
Przewertowanie kilkudziesięciu stron raportu kwartalnego to nie lada wyzwanie dla drobnego inwestora. Ale problem mogą stanowić nawet publikowane przez spółki raporty bieżące, dotyczące np. ważnych umów, pisane prawniczym językiem, niezawierające kontekstu, przez co trudno takiemu inwestorowi ocenić znaczenie komunikatu dla działalności i notowań firmy. W natłoku obowiązków informacyjnych ginie cel nadrzędny, czyli zrozumienie publikowanych przez spółki materiałów.
– Dlatego w PZU systematycznie poprawiamy przystępność podstawowych dokumentów informacyjnych dotyczących naszej spółki. W tym roku m.in. znacznie zwiększyliśmy transparentność sprawozdania zarządu z działalności za rok 2014, wykorzystując w tym celu nowoczesne narzędzia graficzne DTP. Teraz pracujemy nad raportem online, który będzie zawierał intuicyjne rozwiązania analityczne ułatwiające analizę danych liczbowych inwestorom indywidualnym – mówi Artur Dziekański, kierownik zespołu PR i nowych mediów w PZU.
Liczy się prostota
Systematycznie wzrasta stopień złożoności danych finansowych.
– Inwestorom indywidualnym jest coraz trudniej analizować zmiany na rynku, w sektorze czy w samej spółce. Dlatego nasze działania będą w dalszym ciągu ukierunkowane na zwiększenie syntetyczności treści przy jednoczesnej minimalizacji jej złożoności. Przykładem takiego podejścia może być prezentacja wynikowa PZU, która składa się z dwóch części: opisowej, zawierającej elementy graficzne, infografiki i wyczerpujące opisy danych liczbowych, oraz stricte finansowej, zawierającej szczegółowe dane przydatne głównie analitykom – wyjaśnia Dziekański.