Tak udanego kwartału dla zarządzających aktywami i ich klientów nie pamiętają najstarsi górale. Spośród 120 strategii asset management, których wyniki publikuje „Parkiet", od stycznia do marca tylko jedna osiągnęła ujemną stopę zwrotu. I to symboliczną, bo 0,01 proc. pod kreską.
Jest i druga strona tego medalu. Niektóre portfele w trzy miesiące zarobiły tyle, że wystarczyłoby już na cały rok, np. strategie akcji z oferty mWealth Management: 25 proc. Strategia Agresywna, 20 proc. Strategia Akcji (choć w tych dwóch przypadkach można akurat mówić o nadrobieniu ubiegłorocznych strat).
To oczywiście skrajne przykłady. Na przeciwległym biegunie znalazły się portfele, które zarobiły o 20 pkt proc. mniej – Money Makers Akcji 1,2 proc., Legg Mason Portfele Akcyjne – Skorelowane 1,6 proc.
Zbudowani budownictwem
Niemniej pytanie o szanse na wypracowanie w kolejnych miesiącach stóp zwrotu zbliżonych do tych z I kwartału wydają się jak najbardziej realne.
Oczekiwania studzi rekordzista z początku roku, czyli Dominik Gaworecki zarządzający mWealth Management. Jego zdaniem potencjał wzrostowy w segmencie małych i średnich spółek na razie się wyczerpał. Przynajmniej dopóki inwestorzy detaliczni nie ruszą na giełdę, również za pośrednictwem funduszy (szczegóły w ramce).