Według analityków DM Trigon różnica ta w kwietniu wyniosła około 170 mln zł, do czego mogły skłonić je zwyżki notowań na GPW. – Całość podaży (200 mln zł) dotyczyła akcji polskich, jednocześnie za granicą fundusze dokupiły akcji za około 30 mln zł – podkreślają eksperci.

Analitycy BESI oszacowali skalę podaży na niemal 0,4 mld zł, przy czym ich zdaniem większa część tej kwoty została upłynniona na giełdach zagranicznych.

Jak wskazuje DM Trigon, najaktywniejsze w tym miesiącu były największe fundusze. Najbardziej negatywne nastawienie do polskich akcji wykazał ING (odpływ 250 mln zł) i PZU (83 mln zł), co po części zostało zrównoważone popytem ze strony Avivy (+113 mln zł) i Aegonu (+43 mln zł). – Większość funduszy kupowało akcje zagraniczne w kwietniu, jednak podaż Aegonu (56 mln zł) zaważyła na umiarkowanym łącznym popycie na te akcje – napisali analitycy Trigon TFI.

Eksperci oszacowali udział zagranicznych inwestycji w portfelach OFE na 9,4 proc. To wyliczenie zgodne z nową metodologią KNF, według której to waluta, w jakiej akcje są denominowane, a nie miejsce notowań, decyduje, czy dana inwestycja jest krajową czy zagraniczną.

Szacunki „Parkietu" zgodne ze starą metodologią wskazują na udział tych papierów na poziomie 5,2 proc.