Utrzymanie obecnego tempa wydłużania wieku emerytalnego to absolutne minimum, które musi zostać utrzymane – przekonywali uczestnicy debaty na temat bezpieczeństwa emerytalnego w Polsce. Zorganizowało ją CFA Society Poland. "Parkiet" był partnerem medialnym.
Wszyscy będziemy emerytami
Jak wskazywał prof. Maciej Żukowski z Uniwersytety Ekonomicznego w Poznaniu, tym, co odróżnia ubezpieczenie emerytalne od innych ubezpieczeń, jest to, że emerytura jest zdarzeniem pewnym. – Wypadek, niepełnosprawność czy powódź mogą się wydarzyć, ale nie muszą. Dożycie starości oczywiście ma pewien element losowy, ale to prawdopodobieństwo graniczy niemal z pewnością. A więc bezpieczeństwo emerytalne nie dotyczy tylko jednostek, ale ogółu społeczeństwa – mówił naukowiec. Jego zdaniem dzisiejszy poziom zabezpieczenia emerytalnego jest stosunkowo wysoki, ale w przyszłości będzie się obniżał.
Zgodził się z tym Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan i członek rady nadzorczej ZUS, zaznaczając, że dziś musimy wypracować mechanizmy uwzględniające horyzont nawet 50 lat naprzód.
– Niestety, nasz umysł tak działa, że nie pozwala nam na racjonalne podejmowanie decyzji – mówił. Dlatego bez mechanizmu automatycznego zapisu osób do programów oszczędnościowych nie mamy szans na upowszechnienie długoterminowego oszczędzania na emeryturę.
Ekspert Lewiatana podkreślał jednak, że dodatkowe oszczędności emerytalne nie rozwiążą problemu zabezpieczenia osób najuboższych.