Niemycki: dla banków drugi kwartał będzie najgorszy

Wzrost akcji kredytowej i podwyżka cen nie pozwoli na pełne pokrycie spadku zysku w sektorze bankowym. Szacujemy spadek rzędu 15 proc. w skali roku - mówi w rozmowie z „Parkietem” Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank Polska.

Publikacja: 09.07.2015 16:35

Leszek Niemycki

Leszek Niemycki

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik Piotr Guzik

Jak polskie banki poradziły sobie ze spadkiem stóp procentowych, wyższą opłatą na Bankowy Fundusz Gwarancyjny oraz niższymi stawkami interchange? Wszystkie te czynniki miały przecież negatywny wpływ na wyniki sektora w pierwszym półroczu.

Po pierwszych czterech miesiącach tego roku zysk netto sektora bankowego był o około 5 proc. niższy niż w analogicznym okresie roku 2014. Warto dodać, że zanotowany niewielki spadek wyniku jest częściowo zaniżony ze względu na kilka transakcji jednorazowych, które poprawiły rezultaty niektórych instytucji. W kontekście sektora ten rok nie będzie należał do rekordowych. Środowisko niskich stóp, spadek opłat interchange oraz dodatkowe obciążenia fiskalne i regulacyjne są wyzwaniami, które wymagają zmian w strategiach. Banki starają sie zarządzać obecnymi wyzwaniami przez kompensowanie spadku przychodów wyższymi opłatami i marżami kredytowymi. Rzeczywiście drugi kwartał niewątpliwie będzie w tym roku najgorszy, potem efekt stopniowo rosnących wolumenów i podwyżek cen może częściowo poprawić wyniki. Nie pozwoli to jednak na pełne pokrycie różnicy, stąd też analitycy DB Securities szacują na ten rok spadek rzędu 15 proc. w całym sektorze.

Od początku roku akcja kredytowa rozwija się zdecydowanie wolniej niż zakładał raport KNF o oczekiwaniach bankowców. Co jest tego przyczyną? Jaki jeszcze widzi Pan/Pani potencjał w rozwijaniu akcji kredytowej w drugiej połowie roku?

Na rynku consumer finance banki planują wzrosty, tyle, że odbywają się one często przez spłatę zaangażowań klientów w innych instytucjach, czyli poprzez konsolidację. Niestety z uwagi na zaostrzone kryteria część konsumentów przeniosła się poza sektor bankowy i korzysta z usług firm pożyczkowych, co oczywiście nie jest korzystne ani dla klientów tego segmentu, ani dla banków. Ma to przełożenie na ogólne niższe niż zakładano wzrosty wolumenów i różnicę między większymi oczekiwaniami rynku a mniejszym przyrostem łącznego salda kredytowego. W zakresie hipotek obserwujemy powtarzalne zjawisko: wzrost produkcji w czwartym kwartale poprzedzającego roku i pierwszym kwartale nowego roku, na skutek podwyższania minimalnego wkładu własnego (Rekomendacja S). W ten sposób drugi kwartał i trzeci kwartał będą oczywiście relatywnie słabsze. Wraz z podwyższeniem minimalnego wkładu własnego (10 proc. od 2015 r.) w całym sektorze o ok. 15 proc. spadła też średnia wartość kredytu hipotecznego.

W jaki sposób bank zamierza poprawić wynik odsetkowy i prowizyjny w najbliższych kwartałach? Czy rozważa skupienie się na sprzedaży ubezpieczeń lub funduszy inwestycyjnych?

W ostatnich kilkunastu miesiącach banki rozpoczęły cykl podwyżek opłat i prowizji mający na celu częściową rekompensatę spadku przychodów będących wynikiem historycznie niskich stop procentowych, podwyższonych składek oraz obniżonego poziomu interchange dla kart płatniczych. Warto zaznaczyć, że w przypadku części instytucji wprowadzane opłaty są konstruowane w ten sposób, aby premiować klientów aktywnych w różnych obszarach produktowych takich jak konta, karty debetowe czy też poziom dodatkowego uproduktowienia rozwiązaniami z obszaru inwestycji, ubezpieczeń oraz kredytów. Efektem takich działań może być oczywiście zamykanie rachunków przez klientów nieaktywnych i decydowanie się na pozostanie z obsługą w jednej instytucji, w której łatwiej będzie spełnić wymogi uprawniające np. do zniesienia konkretnych opłat przy odpowiedniej liczbie transakcji. Jest to jednak kierunek słuszny, ponieważ strategie cenowe dla aktywnych klientów będą zdecydowanie lepsze. Osoby z regularnymi wpływami wynagrodzenia oraz pełną liczbą transakcji będą mogły liczyć na bezpłatne prowadzenie kont oraz zwolnienie z rożnego rodzaju opłat. Coraz rzadziej możemy też znaleźć w ofertach banków konta czy karty z darmowym ubezpieczeniem, ale oferta ubezpieczeń w tzw. sprzedaży 'stand alone' jest sukcesywnie poszerzana.

Wbrew obiegowy opiniom, koszty usług bankowych w Polsce w porównaniu z cenami płaconymi przez klientów w Europie Zachodniej nie są wcale wysokie. Dotyczy to zarówno poziomu różnego rodzaju opłat, jak i wysokości marż kredytowych.

Z czego to wynika?

Fakt, że zwroty polskiego sektora bankowego są relatywnie wysokie na tle banków Unii Europejskiej wynika nie tyle z wysokich kosztów obsługi, a ze stabilnej sytuacji banków będącej pochodną zarówno rozsądnego podejścia samych instytucji finansowych do zarządzania różnego rodzaju ryzykami i prowadzenia działalności bankowej, jak i ostrożnościowej polityki nadzorczej.

A co z funduszami inwestycyjnymi? Czy bank nadal będzie zachęcał do kupna jednostek uczestnictwa?

Fundusze inwestycyjne powoli wracają do łask. W naszym przypadku jest to jeden z kluczowych obszarów wzmacniania bazy aktywów w zarządzaniu, czyli 'assets under management'. Nasza strategia zakłada sukcesywną budowę aktywów inwestycyjnych, stad tez konsekwentnie od początku roku prowadzimy działania mające na celu promocję funduszy inwestycyjnych. Z jednej strony klienci inwestujący nowe środki są zwolnieni z opłaty wstępnej, a dodatkowo otrzymują 1 procent wartości zainwestowanej kwoty w postaci przelewu na rachunek. Jesteśmy bankiem działającym w modelu doradczym, dlatego też stawiamy na długoterminowe budowanie portfeli z uwzględnieniem wieloproduktowej płaszczyzny współpracy.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy