Bloomberg, powołując się na dwa źródła, zaznacza jednak, że nie są prowadzone formalne rozmowy o zaangażowaniu kapitałowym ubezpieczyciela.
Głównym akcjonariuszem BOŚ jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do którego należy 57 proc. Pozostałe walory są w rękach inwestorów z GPW, którzy w ostatnich miesiącach sprzedawali akcje - w ciągu ostatnich 12 miesięcy kurs spadł o prawie 47 proc. (obecna kapitalizacja to 535 mln zł). Dzisiaj notowania banku chwilowo pozytywnie reagowały na informacje o zainteresowaniu ze strony PZU, zwyżkując przy niewielkich obrotach o 14,9 proc., do 26,92 zł. Po południu kurs spadał o 0,09 proc., do 23,40 zł.
PZU chce przejmować banki i stworzyć podmiot, który byłby w piątce największych w Polsce pod względem wielkości aktywów. Największy polski ubezpieczyciel w maju kupił 25 proc. akcji Alior Banku za 1,63 mld zł, i prezes Andrzej Klesyk wskazywał, że końca roku PZU liczy na kupno akcji kolejnego banku. Niedawno Klesyk poinformował, że ubezpieczyciel chce kupić 2-4 banki bez ryzyka przewalutowania kredytów. Zaznaczył, że PZU nie zaakceptuje żadnej transakcji, gdzie ryzyko frankowe będzie wzięte na nowego inwestora.
Jako potencjalne cele PZU wskazuje się wystawione na sprzedaż Raiffeisen Polbank oraz bank BPH. Mówi się, że również Millennium mógłby znaleźć nowego właściciela (wiosną portugalski BCP, główny akcjonariusz banku, sprzedał część akcji).
Uzyskanie piątej pozycji pod względem aktywów wymaga przekroczenia 100 mld zł. W przypadku Aliora na koniec roku było to 30 mld zł, Raiffeisena 53 mld zł, Millennium 61 mld zł zaś BPH 32 mld zł. BOŚ miał aktywa warte prawie 20 mld zł.