Wprowadzone przez KNF dodatkowe wymogi dla niektórych banków są pozytywną informacją dla ich wiarygodności kredytowej i podwyższą ich zdolność do radzenia sobie z ewentualnymi stratami. Jednak są też ujemne skutki.
Jednym z nich jest spodziewane zmniejszenie tempa wzrostu akcji kredytowej - banki będą musiały zachować kapitał w obliczu malejących zysków. Prawdopodobnie zostanie wprowadzony podatek bankowy i przewalutowanie kredytów frankowych. Dodatkowo banki będą musiały utworzyć Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, co będzie je łącznie kosztować 600 mln zł (co najmniej). Oznacza to, że niektóre banki mogą notować straty.
KNF poinformował, że dla 14 banków z portfelami kredytów mieszkaniowych we frankach szwajcarskich konieczne było odłożenie bufora w postaci ok. 10 mld zł kapitału. To powinno był łatwe do osiągnięcia, ponieważ banki mają już ok. 9 mld zł kapitału ponad wymagane przez regulatora minimum. Niektóre banki jednak być może będą musiały sięgnąć po kapitał.
W najlepszej sytuacji są banki mające wysokie oceny Fitcha - BZ WBK (BBB/stabilnie), mBank (BBB-/pozytywnie) i Eurobank (A-/stabilnie) już spełniają wymogi (na podstawie danych za III kwartał). Bank Millennium (BBB-/stabilnie) spełnia wymóg dotyczący Tier 1, ale może potrzebować kapitału Tier 2, aby spełnił łączny współczynnik kapitałowy - uważa Fitch.
Adekwatność kapitałowa Getin Noble Banku (BB/stabilnie) i Banku Ochrony Środowiska (BB/negatywnie) jest pod presją i oba banki muszą podjąć znaczne działania, aby dostosować się do nowych wymogów. BOŚ planuje zebrać ok. 300 mln zł świeżego kapitału w I półroczu 2016 r., wystarczająco dużo, aby spełnić wymagania szacowane przez Fitch na 200 mln zł. Jednak współczynniki wypłacalności pozostaną niskie co może ograniczać wzrost banku. Z kolei Getin planuje załatać 1,3 mld zł brakującego kapitału poprzez zmniejszenie aktywów ważonych ryzykiem (RWA) i pozyskanie nowego kapitału lub emisję długu podporządkowanego szacowanego na ok. 300 mln zł.