Zacznijmy od tego, że konkurs trwa nieco ponad dwa miesiące. Tak krótki okres rywalizacji determinuje horyzont inwestycyjny. Nie ma mowy o inwestowaniu długoterminowym, bazującym tylko na czynnikach fundamentalnych. Pozostaje tylko średni termin (trzymanie akcji od kilku tygodni do kilku miesięcy) lub day trading, czyli spekulacja krótkoterminowa (od jednego do kilku dni). Krótszy horyzont z kolei determinuje dwie rzeczy. Po pierwsze, dużą wagę należy przykładać do analizy technicznej. Po drugie, wykres, który będziemy analizować, powinien pokazywać dane dzienne (jeden dzień to jeden słupek lub świeca).
Uczestnik wspomina w pytaniu, że do wyznaczania trendu użył „wachlarza" trzech średnich kroczących wykładniczych oraz oscylatora RSI. O ile pierwszy wskaźnik dobrze nadaje się do wyznaczania kierunku trendu, o tyle drugi już nie. RSI służy do identyfikacji lokalnych dołków i szczytów wtedy, gdy notowania poruszają się horyzontalnie, w konsolidacji.
Jeśli chodzi o zestaw trzech średnich (4-, 9- i 18-dniowej), to jest to bardzo popularne podejście, zwłaszcza w inwestowaniu krótko- i średnioterminowym. Przyjmuje się, że na rynku rosnącym wszystkie średnie zwyżkują i ułożone są od góry w kolejności: 4, 9, 18. Z kolei na rynku niedźwiedzia wszystkie spadają i ułożenie jest odwrotne, od góry: 18, 9, 4.
Omawiany tutaj zestaw średnich nie gwarantuje jednak skutecznej identyfikacji trendu. Różne średnie różnie „współpracują" z poszczególnymi wykresami. Zestaw, który dobrze działa na wykresie KGHM, może dawać znacznie gorsze wskazania w przypadku PKO BP.