W piątek GPW poinformuje o zmianach w WIG20, WIG30, mWIG40 i sWIG80 w ramach rewizji rocznej, która po raz pierwszy odbędzie się na nowych zasadach. Zmiany w indeksach wejdą w życie po zamknięciu sesji w piątek, 18 marca.
Decyduje losowanie
Na czym polega zmiana metodologii? Od teraz dzień ustalania kapitalizacji spółek w wolnym obrocie (uwzględnianej do ułożenia rankingu) jest nieznany i będzie losowo wybrany przez giełdę spośród pięciu dni poprzedzających dzień rankingu (w tym przypadku chodzi o okres od 15 do 19 lutego). Dodatkowo 25 proc. spółek o najmniejszej kapitalizacji nie będzie branych pod uwagę przy tworzeniu listy rankingowej.
Wszyscy ankietowani przez nas analitycy prognozują z dużym przekonaniem, że do WIG20 awansuje Lotos, zastępując w gronie blue chips Synthos. Eksperci Trigon DM oczekują, że niezależnie od wylosowanego dnia, Lotos w każdym przypadku powinien zastąpić Synthos w WIG20 z wagą 1,36 proc. (obecna waga Synthosu to 1,26 proc.). Gdyby prognozy okazały się trafne, Lotos wróciłby do WIG20 równo po roku.
Jakie będzie to miało znaczenie dla notowań firm? – Biorąc pod uwagę fundusze, które indeksują się do mWIG40 i WIG20 oczekuję, że dodatkowa podaż akcji Lotosu sięgnie 16 mln zł. Wprawdzie firma awansuje do WIG20, ale będzie miała w nim mniejszy udział niż miała w mWIG40, więc fundusze mogą zechcieć zmniejszyć swoje zaangażowanie w Lotos, dostosowując jego udział do nowego indeksu – mówi Michał Skiba, analityk Ipopemy Securities. Według szacunków brokera wartość aktywów funduszy indeksujących się do WIG20 i mWIG40 jest bardzo zbliżona.
Analitycy Trigona oczekują, że w WIG30 w każdym scenariuszu dojdzie do roszady w sektorze bankowym i Millennium (z wagą 2,1 proc.) zastąpi Handlowy (obecna waga 1,5 proc.). Podobne oczekiwania mają analitycy DM BZ WBK.