Oprocentowanie lokaty najlepiej wynegocjować

Na początku marca atrakcyjność lokat nie uległa większej zmianie: wciąż najwyżej oprocentowane są depozyty krótkoterminowe, na ogół niskiej wartości, i – najczęściej – odsetki uzależnione są od otwarcia konta.

Publikacja: 03.03.2016 05:14

Oprocentowanie lokaty najlepiej wynegocjować

Foto: GG Parkiet

Niskie odsetki bez konta

Doskonałym przykładem jest tu oferta Alior Banku. Dwumiesięczna lokata standardowa przyniesie 4 proc. maksimum dla 10 tys. zł, jeśli zostanie założona w ciągu 30 dni od daty otwarcia Konta Rozsądnego, Konta Wyższej Jakości lub Konta Internetowego. Spełnienie tych warunków oznacza podniesienie oprocentowania z 1 do 4 proc., a odsetki skorygowane do 10. dnia roboczego miesiąca następującego po miesiącu założenia lokaty.

Nadal nieosiągalnym dla innych lokat pułapem jest 5 proc. od Deutsche Banku. Oczywiście, w zamian za założenie konta – dbNET. Wtedy oprocentowanie db Lok@ty będzie wyższe o 2,50 pkt proc. od standardowych warunków. Oczywiście, maksymalna wysokość to 10 tys. zł.

Od jednego do sześciu miesięcy

Oprocentowanie 4 proc. proponuje na miesiąc – w zamian za założenie konta – Bank Smart. Smart Lokata I znów maksymalna wysokość to 10 tys. zł.

Najpopularniejsze są trzy miesiące. I tu mamy wreszcie ofertę bez konta. Idea Bank proponuje Lokatę Happy: 4 proc., do 10 tys. zł – ale tylko jedna lokata na jednego klienta. Z kontem można mieć 4 proc. od mBanku (nazwa mówi wszystko – dla nowych klientów) i 3,5 proc. od Banku Smart – Smart Lokata wariant promocyjny „na powitanie". Obie do 10 tys. zł.

I najdłuższa lokata promocyjna na 4 proc. – Nowy Gatunek w Banku BPH. Oczywiście – do 10 tys. zł, dla zakładających dowolny rachunek dla klienta indywidualnego, ale z dodatkowym warunkiem: promocyjne oprocentowanie jest dostępne tylko w przypadku wpływów na konto w wysokości minimum 2000 zł miesięcznie.

Można negocjować

Wyższe kwoty, które zamierzają ulokować klienci, umożliwiają negocjowanie z bankiem nie tylko wysokości oprocentowania, ale i okresu lokaty. Tu już nie ma konieczności dopasowania się do standardowych okresów – chcesz lokaty na 47 dni – proszę bardzo. Ale kwota, która wchodzi w grę, nie powinna raczej być odpowiednio wysoka. No, poza Bankiem Pekao – 5 tys. zł – ale tam, przy niskich stawkach standardowych, dla takiej kwoty dużo się nie wynegocjuje. W Deutsche Banku granica negocjacji to 25 tys. zł, w Eurobanku 50 tys. zł, w Banku BPH 100 tys. zł. Dla banku nie jest do duża kwota, ale liczy się możliwość pozyskania majętnego klienta.

[email protected]

PKO BP daje zarobić na polecaniu

To już czwarta edycja programu „Mam PKO". Może zarobić zarówno polecający, jak i polecany. Ten drugi mniej (łącznie), chyba że ten pierwszy jest leniwy.

Promocja wygląda następująco. Każdy posiadacz konta w PKO BP (nie w Inteligo) może polecić kogoś i jeśli ta osoba otworzy konto, otrzyma za polecenie 50 zł. Im więcej osób skutecznie poleci, tym więcej zarobi – tym bardziej że dla rekordzistów bank przewidział dodatkowe nagrody: 1000 zł, 600 zł i 300 zł.

Otwierający konto z polecenia zarobi 100 zł, ale spełniając ustalone warunki. Jeśli jest to konto indywidualne, w ciągu miesiąca musi wykonać płatności kartą na sumę min. 200 zł oraz za pomocą IKO na co najmniej 10 zł. Otwierający konto biznesowe musi natomiast w ciągu 40 dni roboczych od otwarcia konta wykonać płatności kartą na sumę min. 200 zł oraz przelew do ZUS z nowo otwartego konta za pośrednictwem serwisu internetowego lub telefonicznego (wykorzystując formularz „Przelew do ZUS").

Polacy o instytucjach finansowych i oszczędzaniu

Mamy dobrą opinię o instytucjach finansowych: sześciu na 10 Polaków ocenia je dobrze lub bardzo dobrze – wynika z badania ośrodka dialogu i analiz Thinktank. Nie ma prostej zależności pomiędzy wiekiem badanych a stosunkiem do takich instytucji. Najgorzej oceniają je osoby najstarsze (60+), najlepiej – osoby w wieku 30–34 lata. Instytucje finansowe cieszą się różnym poziomem zaufania społecznego. Najbardziej ufamy bankom spółdzielczym, firmom ubezpieczeniowym, w trzeciej kolejności bankom z kapitałem państwowym. Najniższym zaufaniem cieszą się firmy wyndykacyjne.

Chętnie sięgamy po bankowość online. Ponad połowa Polaków w ostatnim roku korzystała z bankowości elektronicznej. Najczęściej wykorzystywali ją do robienia przelewów. Jeszcze nie jesteśmy natomiast mobilni w finansach. 14 na 100 Polaków w zeszłym roku wykonywało jakieś operacje finansowe za pomocą smartfonu lub tabletu. Najczęściej podglądali środki na koncie albo robili przelewy.

Polacy nie są bardzo oszczędni. Czterech na 10 Polaków otrzymane niespodziewanie środki w wysokości 4 tys. zł wydałoby w całości na bieżące potrzeby domowe i rozrywkę. Zarazem co czwarty Polak większość lub wszystko zainwestowałby lub zaoszczędził. 5 proc. przeznaczyłoby takie środki na spłatę długów – informuje Thinktank. A co z systematycznym oszczędzaniem?

Z badania „Pokolenia o finansach", zrealizowanego na zlecenie BZ WBK, czterech na 10 Polaków posiada nawyk systematycznego oszczędzania. Najbardziej skłonne do regularnego odkładania pieniędzy są osoby z pokolenia Y, w wieku 21–35 lat. Niezależnie od wieku Polacy w oszczędzaniu stawiają na bezpieczeństwo – najczęściej trzymają zgromadzone środki finansowe na koncie oszczędnościowym i lokacie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy