Podkreślił, że kapitały własne są podstawowym buforem absorbującym straty i warunkiem bezpieczeństwa zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i systemowym. Przypomniał, że w latach 2011–2015 średnio 45–50 proc. rocznych zysków było zatrzymywanych przez polskie banki na zwiększenie funduszy własnych. Pozostała część trafiała do akcjonariuszy w formie dywidendy. Czy to oznacza, że KNF zaostrzy warunki polityki dywidendowej banków? Do końca marca otrzymają one indywidualne zalecenia w tym zakresie. Dotyczyć to będzie szczególnie tych instytucji, na które regulator nałożył dodatkowe bufory kapitałowe w związku z dużym udziałem mieszkaniowych kredytów walutowych. Przewodniczący podtrzymał, że KNF poda w marcu szacowany koszt wprowadzenia ustawy o restrukturyzacji kredytów walutowych w wersji zaproponowanej przez Kancelarię Prezydenta.
Zdaniem Jakubiaka banki w razie potrzeby dokapitalizowania nie mogą liczyć na uzyskanie wsparcia zewnętrznego z rynku kapitałowego. – OFE były istotnym potencjalnym źródłem zasilania polskiego sektora bankowego w dodatkowe środki, ale dzisiaj to źródło się wyczerpało. Poza tym obserwujemy istotny spadek efektywności w sektorze bankowym w naszym kraju. Oznacza to, że zwrot z kapitału będzie coraz niższy, więc atrakcyjność sektora bankowego dla potencjalnych inwestorów nie będzie wyższa, ale niższa – dodał.