Tzw. Fundusz Funduszy ma dysponować budżetem rzędu 500 mln zł, przy czym środki na rozwój innowacyjności i startupów w naszym kraju mają być z czasem coraz większe. – Liczę, że ta kwota zostanie podwojona – mówi Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki.
W piątek resort nauki i szkolnictwa wyższego oraz PZU i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podpisały list w sprawie współpracy w zakresie komercjalizacji wyników badań naukowych. To pierwszy krok do utworzenia Funduszu Funduszy. Środki na jego działalność wyłoży grupa PZU. Założenie jest takie, by zasilały go jednak kolejne firmy i fundusze, również zagraniczne. – Chcemy, aby nasz wkład w budżet Funduszu Funduszy był powielony – zaznacza Paweł Surówka, członek zarządu PZU, odpowiedzialny za inwestycje.
Startupy i projekty, które mogą liczyć na finansowanie, będą wybierane w konkursach organizowanych przez NCBiR, które poprzez program ko inwestycji będzie katalizatorem rozwoju dla innowacyjnych spółek technologicznych.
– Zależy nam, by wsparcie uzyskały projekty o największym potencjale z szansą na szybką komercjalizację. Inwestycje w innowacyjną, opartą na wiedzy gospodarkę, wymagają ekosystemu stworzonego poprzez zaangażowanie wielu podmiotów. Należy podkreślić pozycję PZU jako najbardziej aktywnego, zaawansowanego technologicznie inwestora w tej szerokości geograficznej – podkreśla Paweł Surówka.
Strony twierdzą, że nowatorska formuła finansowania pozwoli innowacyjnym polskim projektom pokonać problem luki inwestycyjnej. – W polskich uczelniach, instytutach badawczych i naukowych kiełkuje wiele innowacyjnych rozwiązań. Często jednak ich twórcy mają trudności z dotarciem do inwestorów i pozyskaniem finansowania na realizację projektu. Kierując do nich strumień funduszy, przy jednoczesnym wykorzystaniu know-how naszych partnerów, usuwamy kolejną barierę ograniczającą komercjalizację prac badawczo-rozwojowych – twierdzi Jerzy Kątcki, zastępca dyrektora NCBiR.