– Spadek zagregowanego wyniku banków w lutym to bez wątpienia efekt wprowadzenia podatku bankowego – mówi Michał Konarski, analityk DM mBanku. Luty to pierwszy miesiąc, za który instytucje finansowe zapłaciły podatek od wartości aktywów (0,44 proc. ich wartości w skali roku). W tym roku ma on przynieść budżetowi łącznie 4,4 mld zł.
Zdaniem Konarskiego w kolejnych miesiącach spadek zysków w ujęciu rok do roku w bankach nie powinien być już tak duży, ponieważ – co widać po 12-proc. spadku wyników w samym styczniu tego roku – w pierwszych miesiącach 2016 r. mamy do czynienia z efektem wysokiej bazy z 2015 r. – Wówczas wyniki sektora bankowego były wspierane przez zdarzenie jednorazowe, jakim była sprzedaż spółek ubezpieczeniowych mBanku czy BZ WBK. Mimo znaczącego pogorszenia wyników, szczególnie w lutym, w całym 2016 r. spodziewam się jednocyfrowego spadku zysków sektora bankowego w porównaniu z 2015 r. – dodaje.
Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ, wskazuje, że pod koniec roku baza porównawcza się obniży. – Pamiętajmy, że w IV kwartale 2015 r. mieliśmy do czynienia ze sporymi zdarzeniami nadzwyczajnymi. Mowa oczywiście o 2 mld zł, które banki musiały wyłożyć na wypłatę środków gwarantowanych z SK Banku, i o 600 mln zł, które wpłaciły do Funduszu Wsparcia Kredytobiorców – dodaje. Wyniki wesprą też wpływy z transakcji z Visą (giełdowe banki dostaną 1,9 mld zł).
Wynik odsetkowy po dwóch miesiącach wzrósł o 4,4 proc., do 6 mld zł. – Oczekiwany przez banki wzrost tego wyniku o 8,1 proc. w całym roku jest prawdopodobny, zwłaszcza że rosną aktywa banków, a do tego obniżki oprocentowania depozytów przekładają się na lepsze marże – uważa Sobolewski.