Obecne stanowisko Rady Polityki Pieniężnej podsumowuje cytat z jednego z jej komunikatów: „w świetle dostępnych danych i prognoz obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną". Nie ma na razie na horyzoncie sygnałów świadczących o możliwości obniżki stóp – bo takiego ruchu można prędzej się spodziewać.
Lokaty ustabilizowane
Z niskich stóp procentowych cieszą się oczywiście kredytobiorcy. Zwłaszcza ci z długoterminowymi kredytami mieszkaniowymi. – Przykładowo rata 30-letniego kredytu na kwotę 300 tys. zł, zaciągniętego w styczniu 2009 r., wynosi dziś 1482 zł, podczas gdy w czerwcu 2012 r. było to 2066 zł. W ciągu zaledwie czterech lat obciążenie kredytobiorców spadło więc o blisko 600 zł. To bardzo duża kwota, która jest nie lada wsparciem dla każdego budżetu domowego – podkreśla Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl.
Co jednych cieszy, innych martwi. W sumie już od dość dawna. – Średnie oprocentowanie rocznej lokaty na kwotę 10 tys. zł wynosi dziś 1,42 proc. w skali roku, a jeszcze cztery lata temu było to 4,58 proc. Tak mocny spadek tego parametru spowodował znaczącą obniżkę poziomu odsetek uzyskiwanych z depozytów. Dla wspomnianej kwoty 10 tys. zł dzisiejsze odsetki (115 zł) są aż o 256 zł niższe od tych otrzymywanych w czerwcu 2012 r., kiedy wynosiły 371 zł – wylicza Jacek Kasperczyk.
Banki skwapliwie skorzystały z niskich stóp, zmniejszając obciążenia w postaci odsetek od depozytów bardziej niż poziom odsetek od kredytów. Jak na razie jednak deponentów wspiera inflacja, a dokładnie jej przeciwieństwo, czyli deflacja. Za chwilę będą już dwa lata, podczas których nominalna stopa procentowa jest niższa od realnej. Dzięki temu nawet niewielkie odsetki od lokat w wielkich bankach wyglądają nieco lepiej. Niestety, nie przekłada się to na ich nominalną wypłatę...
Odsetki czasem rosną
Pomimo niskich stóp procentowych oszczędności ludności wciąż rosną. Liczba zainteresowanych rynkiem kapitałowym jest znacznie mniejsza niż posiadaczy wolnych środków. We własnym dobrze pojętym interesie szukają oni jednak lepszych okazji niż lokaty oprocentowane poniżej 2 proc. To niewątpliwie jeden z powodów, dla których eurobank podwyższył niedawno wysokość oprocentowania lokat terminowych o oprocentowaniu stałym: o 0,45 punktu procentowego dla depozytów 24- i 36-miesięcznych oraz o 0,3 punktu procentowego dla depozytu 48-miesięcznego. I – co ważne – w tym banku odsetki od kwot przekraczających 10 tys. zł są wyższe niż dla lokat o mniejszej wartości. Najbardziej promowane są lokaty mobilne – oprocentowanie depozytu 12-miesięcznego (powyżej 10 tys. zł) wynosi tu 2,5 proc., podczas gdy lokata założona przez internet lub telefonicznie oprocentowana jest w wysokości 2,45 proc., a w placówce – 2,3 proc.