Towarzystwa chcą uszczelnienia, a nie podatkowej dewastacji rynku

Jednakowe opodatkowanie wszystkich FIZ-ów, tak jak proponują rządzący, spowoduje masowy odpływ za granicę nawet 200 mld zł. „Parkiet" zna już propozycje TFI dotyczące poprawek do projektu.

Aktualizacja: 06.02.2017 13:53 Publikacja: 10.11.2016 05:00

Towarzystwa chcą uszczelnienia, a nie podatkowej dewastacji rynku

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Jak wynika z naszych rozmów z przedstawicielami rynku, na razie klienci TFI zachowują spokój i nie wycofują pieniędzy z funduszy. Łączna wartość aktywów FIZ (funduszy inwestycyjnych zamkniętych) i realizujących strategię FIZ specjalistycznych funduszy inwestycyjnych otwartych (SFIO) to obecnie 195 mld zł. W przypadku wprowadzenia agresywnej wersji ustawy pieniądze te mogą uciec z rynku.

Takim scenariuszem zaniepokoiła się już nawet Komisja Nadzoru Finansowego, która rozesłała do TFI zapytanie o działania klientów w związku z kontrowersyjną propozycją opodatkowania. Obawy wyraża też Giełda Papierów Wartościowych, która wysłała do marszałka Sejmu pismo w tej sprawie. Alarmuje też Związek Banków Polskich. W piśmie, do którego dotarliśmy, skierowanym do Jacka Sasina, przewodniczącego sejmowej Komisji Finansów Publicznych, ZBP wskazuje, że posłowie zagalopowali się w dokręcaniu fiskalnej śruby.

Obciążenie wszystkich FIZ tradycyjnie inwestujących na rynku kapitałowym podatkiem CIT może nie tylko doprowadzić do zniknięcia połowy TFI działających w Polsce, ale i wywołać poważne turbulencje na rynku kapitałowym – ucieczka inwestorów z funduszy zmusi zarządzających do sprzedawania instrumentów finansowych, w związku z czym ich notowania – np. akcji małych i średnich spółek – drastycznie spadną, a inwestorzy odnotują ogromne straty.

Rozwiązaniem byłoby opodatkowanie tylko wybranych antypodatkowych FIZ. Ale to by oznaczało rezygnację z założonych w projekcie 2,5 mld zł wpływów budżetowych.

Fundusze się bronią

TFI nie chcą iść jednak jak barany na rzeź. Postanowiły działać szybko. W poniedziałek przedstawiciele towarzystw zebrali się na nieformalnym posiedzeniu. We wtorek z inicjatywy Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami doszło do zebrania wszystkich TFI. Jak udało się nam dowiedzieć, branża ma już wypracowane wspólne stanowisko. Na najbliższym posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych 14 listopada TFI zaproponują konkretne propozycje poprawek.

– Chcemy wskazać na trzy obszary, które naszym zdaniem są niezbędne, aby ta ustawa nie rozłożyła całego rynku – mówi „Parkietowi" Marcin Dyl, prezes IZFiA.

Po pierwsze, jak zaznacza, wśród funduszy są takie, co do których nie ma wątpliwości, że konstrukcyjnie nie są narzędziem optymalizacji podatkowej. Chodzi o FIO i SFIO z polityką funduszu otwartego.

– Uważamy, że jest to bezzasadne. Nie dość, że nie wygeneruje żadnych wpływów do budżetu, to spowoduje ryzyko operacyjne tych funduszy. Będą one bowiem musiały wprowadzić całą machinę sprawozdawczości podatkowej – ogrom pracy, która nikomu nie przyniesie korzyści – wskazuje Dyl. Dlatego IZFiA zasugeruje pozostawienie zwolnienia podmiotowego FIO i SFIO, jak było to dotychczas.

Precyzyjne uszczelnienie

FIZ-y, które ma objąć podatek, nie są jednorodne. Są fundusze publiczne i niepubliczne. Wśród tych drugich są dedykowane. Są np. fundusze dla ubezpieczycieli, choćby PZU ma ulokowane swoje aktywa w funduszach inwestycyjnych, czy fundusze sekurytyzacyjne. Są też oczywiście takie, które służą celom optymalizacyjnym.

– Jeżeli celem rządzących jest uszczelnienie podatkowe, to trzeba określić „dziury" w systemie i je załatać – mówi Dyl.

Dlatego drugą propozycją będzie wprowadzenie zwolnienia mieszanego: podmiotowego obejmującego wszystkie FIZ-y, ale z wyjątkami przedmiotowymi – czyli wskazującymi, które dokładnie obszary działalności są opodatkowane.

– Po trzecie, jeśli przepisy miałyby wejść od stycznia, to już w listopadzie pojawia się konieczność robienia rezerw na poczet przyszłych podatków – mówi nam Dyl.

Fundusze dotąd takich podatków nie płaciły. Teraz stworzenie całej architektury i infrastruktury podatkowej jest po prostu w tak krótkim czasie niewykonalne. – Postulujemy więc, aby samo opodatkowanie uruchomić za rok – dodaje prezes IZFiA.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy