W czwartek wieczorem Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej opublikowało (wprawdzie za pośrednictwem PAP, więc nieoficjalnie) projekt rekomendacji rządu po przeglądzie systemu emerytalnego.
W dotyczącej Otwartych Funduszy Emerytalnych części projektu, resort proponuje , by rozważyć przekazanie środków pozostających jeszcze w OFE na Fundusz Rezerwy Demograficznej "a kwoty środków wynikających z wysokości aktywów zgromadzonych na rachunkach w OFE zapisać na subkontach w ZUS".
Taki zapis można zinterpretować tylko w jeden sposób: całość środków z OFE ląduje w ZUS, a państwo staje się właścicielem sporych udziałów w giełdowych spółkach. Oznacza to pełną nacjonalizację. Trudno się więc dziwić, że giełda rano zareagowała dosyć sceptycznie, a indeksy traciły ponad 1 proc.
Przed południem jednak MRPiPS rozesłał komunikat w którym wskazuje, że zapis z projektu rekomendacji należy interpretować "jako z wcześniejszą koncepcją tj. przekazaniem 25 proc. aktywów OFE na Fundusz Rezerwy Demograficznej, a reszty na III filar". Indeksy giełdowe natychmiast odbiły odrabiając straty.
Projekt zmian w OFE przedstawiony przez MRPiPS jest "roboczą wersją" i ma być doprecyzowany - pisze w komunikacie resort pracy.