Ponad połowa Polaków (52 proc.) nie widzi nic złego w pożyczkach zaciągniętych na sfinansowanie zakupu dóbr konsumpcyjnych, a 35 proc. w kredytowaniu planów wakacyjnych – wynika z „Europejskiego Raportu Płatności Konsumenckich 2016".
Najchętniej pożyczamy pieniądze od rodziny. Do zaciągnięcia takiej pożyczki przyznało się 47 proc. osób biorących udział w badaniu. Dość popularne są tradycyjne kredyty zaciągane w bankach, gdzie zapożyczyło się 39 proc. badanych. Mimo ogólnej aprobaty na zaciąganie kredytów, aż 65 proc. ankietowanych Polaków uważa łatwo dostępne pożyczki przez telefon za problem, ponieważ zobowiązania mogą zaciągać osoby, które zdecydowanie nie powinny tego robić.
Sytuacja nie jest zła
Z badania wynika, że Polacy mają bardziej pozytywny stosunek do swojej sytuacji finansowej niż obywatele pozostałych 20 krajów europejskich. Aż 34 proc. ankietowanych Polaków twierdzi, że ich sytuacja finansowa się poprawia – dla porównania średnia europejska wynosi 30 proc.
Połowa osób biorących udział w badaniu uważa, że w przyszłości nie będzie musiała wspierać swoich dzieci finansowo, a tylko 12 proc. ankietowanych uważa, że ich dzieci będą miały gorszą sytuację finansową niż oni. Co ważne, aż 82 proc. respondentów uczy swoje dzieci jak obchodzić się z pieniędzmi. – Bardzo ważne jest, aby już od najmłodszych lat dzieci były edukowane w jaki sposób należycie zarządzać finansami. W przyszłości pomoże im to na odpowiednie zaplanowanie domowego budżetu. Poza tym aż 79 proc. respondentów biorących udział w naszym badaniu przyznało, że w szkołach powinno odbywać się więcej zajęć z zakresu domowej ekonomii – zauważa Krzysztof Krauze, prezes Intrum Justitia.
Tylko deklaracja?
Ponad połowa (51 proc.) respondentów przyznaje, że co miesiąc odkłada pewną sumę „do skarbonki". Statystycznie nasze miesięczne oszczędności wynoszą około 759 zł. Zdecydowana większość (70 proc.) odkłada pieniądze na nieprzewidziane wydatki. Na dalszych miejscach znalazły się takie powody jak podróże i utrata pracy. A w co inwestujemy nasze oszczędności? Najczęściej lokujemy je na rachunkach oszczędnościowych, tak twierdzi 51 proc. ankietowanych. – Takie podejście do gromadzenia dodatkowych funduszy jest zasadne. Dzięki niemu prawie połowa Polaków (49 proc.) przyznała, że jest w stanie bez pożyczania pieniędzy sfinansować wydatek w wysokości połowy miesięcznej pensji netto. W ubiegłym roku na taki wydatek stać było tylko 37 proc. ankietowanych – dodaje Krauze.