Banki raczej nie ucierpią

Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowy projekt ustawy antylichwiarskiej może mocno zaburzyć rynek pożyczek w Polsce, na którym działają nie tylko firmy pożyczkowe, ale też banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe.

Publikacja: 22.12.2016 05:02

Banki raczej nie ucierpią

Foto: GG Parkiet

 

Obowiązująca teraz ustawa przewiduje, że koszty pozaodsetkowe kredytu nie mogą przekroczyć 25 proc. kwoty kredytu plus 30 proc. za każdy rok trwania umowy. Nowy projekt zmniejsza pozaodsetkowe koszty do 10 proc. kwoty kredytu plus 10 proc. za każdy rok trwania umowy.

– Prawdopodobnie tylko niewielka część kredytów bankowych będzie dotknięta ewentualnym wprowadzeniem nowych regulacji, więc sektor bankowy i jego rentowność nie powinny na tym ucierpieć – wskazuje Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego. Udział tego typu kredytów w całym portfelu banków to tylko około 1 proc.

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że od stycznia do października tego roku udział firm pożyczkowych w łącznym finansowaniu pożyczek o kwocie nieprzekraczającej 4 tys. zł wyniósł 25 proc. W przypadku finansowania o wartości do 1 tys. zł udział firm pożyczkowych w rynku jest większy i sięga już 40 proc.

Firmy pożyczkowe przekonują, że nowe regulacje doprowadzą do zakończenia z czasem działalności sporej części z nich. Zdaniem analityków prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest spore.

Firmy pożyczkowe udzielały droższych pożyczek z powodu wyższego profilu ryzyka ich klientów, mających niższą zdolność kredytową i niemogących uzyskać finansowania w banku. Pożyczki w takich firmach są droższe także z powodu modelu biznesowego, jaki przyjęły, polegającego na zbudowaniu dużej sieci dystrybucji, zatrudnianiu wielu pracowników udzielających kredytów i zbierających spłaty.

– Wyższe koszty ryzyka i działalności operacyjnej były do tej pory pokrywane wyższymi kosztami całej pożyczki, ale teraz być może koszt pożyczki nie będzie pokrywał tych wydatków, więc część firm zniknie z rynku albo mocno ograniczy udzielanie pożyczek. Pytanie brzmi, czy ta część firm pożyczkowych, która ma inny model biznesowy, oparty w większym stopniu na elektronicznych kanałach sprzedaży, będzie w stanie przetrwać i dostosować zarządzanie ryzykiem do nowych warunków – zastanawia się Powierża.

Przedstawiciele instytucji pożyczkodawców i Związku Banków Polskich wskazują, że nowe prawo odetnie osoby o słabszej pozycji finansowej od kredytowania, wprawdzie dość drogiego, ale legalnego, co spowoduje ich ucieczkę do szarej strefy. – Raczej nie ma co liczyć na to, że banki przejmą od firm pożyczkowych część klientów, cechujących się niższą zdolnością kredytową i wyższym ryzykiem, bo udzielanie im pożyczek według nowych regulacji, czyli po ograniczonym koszcie, nie będzie opłacalne przy obecnych modelach scoringowych banków – dodaje Powierża.

Zauważa, że bardzo ważny będzie wpływ nowych regulacji także na sektor SKOK, który, patrząc po udziale złych kredytów w bilansie, ma raczej bardziej ryzykownych klientów niż banki. – Pod względem profilu ryzyka klientów plasuje się gdzieś między bankami a firmami pożyczkowymi – mówi analityk. mr

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy