Wzrost płac na razie nie przyspiesza

Choć wielu ekonomistów kwestionuje założenie NBP, że wzrost płac nie będzie już przyspieszał, to ostatnie dane dodają mu wiarygodności.

Aktualizacja: 17.03.2018 07:35 Publikacja: 17.03.2018 07:18

Według ostatnich prognoz Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP płace w Polsce zarówno w tym, jak i w przyszłym roku wzrosną o 6,8 proc., po zwyżce o 5,3 proc. w 2017 r. To oznaczałoby, że szczyt dynamiki płac przypadł na IV kwartał ub.r., gdy wyniósł 7,1 proc. rok do roku.

Uzasadniając ten scenariusz ekonomiści NBP zwracają uwagę, że odczyt z IV kwartału był zawyżony o około 0,6 pkt proc. m.in. z powodu wypłat odpraw dla osób, które zakończyły pracę w związku z obniżką wieku emerytalnego. Dodatkowo GUS ujął w danych z ostatnich trzech miesięcy roku niedoszacowany wcześniej wzrost płac we wrześniu.

Będzie tak, jak było

Dane z sektora przedsiębiorstw sugerują, że na początku br. rzeczywiście wzrost płac się ustabilizował, a nawet lekko zwolnił. W lutym przeciętne wynagrodzenie w tym sektorze, obejmującym firmy zatrudniające co najmniej dziesięć osób, zwiększyło się o 6,8 proc. rok do roku, po 7,3 proc. w styczniu i 7,6 proc. w IV kwartale ub.r. Lutowy odczyt, opublikowany w piątek, był niższy od mediany prognoz ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet", która wynosiła 7,2 proc. Średnia dynamika płac w sektorze przedsiębiorstw – zwykle nieco wyższa, niż dynamika płac w gospodarce narodowej, do której odnoszą się prognozy NBP – w pierwszych dwóch miesiącach br. wyniosła niespełna 7,1 proc. rok do roku.

– Ostatnie dane pokazują, że pomimo napięć kadrowych i zwiększającego się popytu na pracę, wzrost wynagrodzeń w przedsiębiorstwach nie rozpędza się – ocenił Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. Jak dodaje, w kolejnych kwartałach br. dynamikę wynagrodzeń ograniczać będzie wysoka baza odniesienia z 2017 r. Według niego wzrost wynagrodzeń w sektorze prywatnym może ustabilizować się na poziomie około 7 proc. rocznie, co byłoby zgodne ze scenariuszem banku centralnego. Tego samego zdania są ekonomiści Banku Ochrony Środowiska, którzy w ub.r. najlepiej prognozowali comiesięczne dane makroekonomiczne.

Podaż nadąża za popytem

Nie jest to jednak dominujący wśród ekonomistów punkt widzenia. – Bezprecedensowa eskalacja problemów kadrowych polskich firm, uwidaczniająca się w coraz wyższym odsetku nieobsadzonych miejsc pracy m.in. w budownictwie, transporcie czy przetwórstwie, będzie się przekładać na dalszy wzrost presji płacowej w najbliższych kwartałach, który może popchnąć dynamikę płac w kierunku 8–9 proc. rok do roku – napisał w komentarzu do piątkowych danych GUS Piotr Piękoś, ekonomista z Banku Pekao. Przyspieszenia wzrostu płac oczekują też m.in. ekonomiści mBanku.

To, czyje prognozy się zmaterializują, będzie zależało w dużej mierze od podaży pracy. – Duży popyt na pracowników jak dotychczas jest zaspokajany przez rosnące zatrudnienie pracowników w wieku 50+, aktywizację osób długotrwale bezrobotnych oraz migrację pracowników z Ukrainy, Białorusi czy Gruzji. W efekcie pomimo problemów z niedoborem pracowników odsetek przedsiębiorców raportujących koszty pracy jako główną barierę rozwoju pozostaje stabilny – zauważył Jakub Rybacki, ekonomista z ING Banku Śląskiego.

W lutym zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 10 tys. osób. To wynik gorszy, niż w tym samym miesiącu 2017 r., ale lepszy niż we wcześniejszych latach. Rok do roku zatrudnienie wzrosło o 3,7 proc., po 3,8 proc. w styczniu. – Tempo kreacji nowych miejsc pracy nieznacznie spada, co jest spójne z dłuższym poszukiwaniem pracowników przez pracodawców i postępującym zacieśnieniem rynku pracy. Konsekwencją powinien być wzrost płac – ocenili ekonomiści mBanku.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy