Krajowy Urząd Statystyczny podał, że we wrześniu ceny konsumenckie pozostały na niezmienionym poziomie w porównaniu z rokiem poprzednim, po wzroście o 0,1 proc. w sierpniu i wobec oczekiwanych +0,1 proc. Kluczowym czynnikiem wpływającym na obniżenie inflacji zasadniczej był silniejszy spadek cen żywności, który we wrześniu spowodował spadek o 0,6 punktu procentowego, po spadku o 0,3 punktu procentowego w sierpniu. Ceny żywności spadły we wrześniu o 3,2 proc., a cena wieprzowiny spadła o 22 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza spadek bardziej gwałtowny niż o 17,9 proc. w sierpniu.
Urząd statystyczny podał, że inflacja bazowa, która nie obejmuje cen żywności i energii, wzrosła o 0,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, podobnie jak wzrost o 0,8 proc. w sierpniu. Ożywienie krajowego popytu konsumenckiego było znacznie słabsze, niż oczekiwano, a nadmierna konkurencja wywołała wojny cenowe w niektórych sektorach.
– Wrześniowe dane o inflacji przypominają nam, że pomimo pewnego umocnienia się wskaźników aktywności w ostatnim czasie, ożywienie gospodarcze w Chinach pozostaje wyzwaniem – stwierdził w raporcie Robert Carnell z ING Economics. Prognozuje, że inflacja konsumencka przez cały 2023 rok wyniesie 0,5 proc., a w 2024 wzrośnie dopiero do 1 proc.
Czytaj więcej
Jeszcze dwa lata temu analitycy prześcigali się w prognozach dotyczących tego, jak szybko gospodarka chińska może wyprzedzić amerykańską. Obecnie są dużo ostrożniejsi, a niektórzy wręcz wątpią, czy kiedykolwiek do tego dojdzie. Jaka jest przyczyna?
We wrześniu światowy handel Chin pozostał słaby, a zarówno eksport, jak i import spadły w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Zarówno import, jak i eksport spadły o 6,2 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, chociaż tempo spadku gospodarki było wolniejsze w porównaniu z sierpniem, po wprowadzeniu szeregu środków wspierających gospodarkę.