Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Andre Helfenstein, prezes Credit Suisse.
Ostatnie miesiące to bardzo trudny okres dla szwajcarskiego banku Credit Suisse. Od początku listopada notowania spadły o około 27 proc., a od początku roku aż o 66,3 proc. Coraz gorzej rynek ocenia również zdolność kredytową banku, a pięcioletnie kontrakty swap dotyczące ryzyka kredytowego są na najwyższym poziomie od października.
Niedawne spadki cen akcji Credit Suisse związane są ze słabymi prognozami na IV kwartał, które mówią m.in. o tym, że w ostatnich trzech miesiącach roku strata netto wyniesie nawet 1,5 mld franków szwajcarskich. Co więcej, pojawiły się informacje o tym, że najbogatsi klienci banku decydują się na wypłatę swoich środków. Prezes Andre Helfenstein próbuje uspokajać sytuację: – Sytuacja dotycząca aktywów klientów unormowała się. Na razie ich wartość spadła o 1 proc. – stwierdził w wywiadzie dla „SonntagsZeitung”. Podkreślił również, że choć klienci wypłacili pieniądze, to nie zamknęli swoich kont.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”