Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Haruhiko Kuroda, prezes Banku Japonii, deklaruje, że nie porzuci ultragołębiego kursu w polityce pieniężnej. Nie przekonuje go to, że inne kluczowe banki centralne świata zaczęły zacieśniać politykę.
Japonia to kraj, który pod wieloma względami zawsze się wyróżniał na tle innych państw. Tym razem wyróżnia się również w polityce pieniężnej. O ile globalny skok inflacji zmusił do zacieśniania polityki pieniężnej nawet banki centralne, które od lat były bastionami ultraluźnej polityki (choćby Europejski Bank Centralny i Szwajcarski Bank Narodowy), o tyle Bank Japonii utrzymuje dotychczasową strategię. Na ostatnim posiedzeniu pozostawił główną stopę procentową na poziomie minus 0,1 proc. Nie była ona zmieniana od ponad sześciu lat. Utrzymał też swoją politykę kontroli nad rentownościami obligacji, przewidującą, że rentowność papierów dziesięcioletnich pozostanie na poziomie zbliżonym do 0 proc. Zachował bardzo „gołębi" kurs, choć inflacja konsumencka sięgnęła w kwietniu 2,5 proc. i na takim poziomie utrzymała się w maju. To poziom jak na Japonię dosyć wysoki – najwyższy od 2014 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA wyznaczył nowe stawki celne dla kilkudziesięciu państw. Większość z nich jest na poziomie 10-15 procent.
Liczba Amerykanów składających wnioski o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu tylko nieznacznie, gdyż przedsiębiorstwa nadal utrzymywały pracowników pomimo niepewności gospodarczej związanej z polityką handlową USA.
Lipcowy odczyt jest porównywalny z czerwcowym wskaźnikiem na poziomie 2 proc. Patrząc w przyszłość, inflacja w Niemczech i strefie euro prawdopodobnie spełni stary cel EBC, który wynosił „poniżej, ale blisko 2 proc.".
Ceny importu w czerwcu 2025 r. były w Niemczech o 1,4 proc. niższe niż w czerwcu 2024 r. Ceny eksportowe były natomiast o 0,7 proc. wyższe niż rok wcześniej.
Japoński bank centralny jednogłośnie zagłosował za utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 0,5 proc., zgodnie z oczekiwaniami, i skorygował prognozę inflacji z 2,2 proc. do 2,7 proc.
Cena miedzi na giełdzie COMEX spadła o 20 proc., po tym jak okazało się, że nowe cła Trumpa będą obejmowały tylko część produktów wykonanych z tego materiału.