Wiadomość o tej transakcji wywołała euforię wśród inwestorów. Akcje Twittera zyskiwały w poniedziałek, w handlu przedsesyjnym aż 25 proc.

Musk sam jest bardzo popularnym użytkownikiem Twittera. Jego profil w tym serwisie ma ponad 80 mln obserwatorów. Wykorzystywał on swoje wpisy m.in. do promowania kryptowalut takich jak dogecoin. Jeden z jego tweetów z sierpnia 2018 r. – mówiący o zdobytym finansowania dla wykupienia akcji Tesli i wycofania spółki z giełdy – stał się powodem śledztwa, które prowadziła przeciwko Muskowi amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). W wyniku późniejszej ugody z SEC, Musk zrezygnował z bycia przewodniczącym rady dyrektorów Tesli i zgodził się na konsultowanie tweetów z prawnikami tej spółki.

W zeszłym miesiącu Musk pytał jednak na Twitterze, czy potrzebna jest nowa platforma społecznościowa, na której obowiązywałaby większa wolność słowa. Wielu ludzi odebrało to jako zapowiedź stworzenia przez Muska nowego portalu.