USA: na rynek obligacji skarbowych nadciąga katastrofa

- Niestety na rynek obligacji skarbowych nadciąga katastrofa - twierdzi Marc Faber , wydawca The Gloom, Boom & Doom Report. Rezerwa Federalna nie ma innego wyjścia jak zacząć skupować papiery skarbowe ponieważ potrzeby rządu są niebywale duże

Publikacja: 18.03.2009 11:12

USA: na rynek obligacji skarbowych nadciąga katastrofa

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński kkam Kuba Kamiński Kuba Kamiński

Fed na swoim dwudniowym posiedzeniu zastanawia się jak wspomóc amerykańskich pożyczkobiorców i rozbudzić gospodarkę.

Ekonomiści spodziewają się pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie i szukania innych sposobów na zwiększenie płynności, np. poprzez skupowanie papierów skarbowych za dodrukowane pieniądze, sposób zastosowany już przez Bank Anglii i Japonii

Rentowność 30-letnich obligacji osiągnęła poziom 2,51 procent w grudniu ubiegłego roku, natomiast teraz powraca do poziomu 3,77 procent.

- Sądzę, że nad amerykańskim rynkiem obligacji skarbowych wisi katastrofa z tej prostej przyczyny, iż potrzeby pożyczkowe rządu na załatanie deficytu będą bardzo, bardzo duże - uważa Faber.

- Fed będzie musiał zacząć skupować obligacje, w innym wypadku bowiem koszt pożyczki wzrośnie w dużym tempie – twierdzi.

Nadejdzie czas kiedy FED będzie musiał podwyższyć stopy procentowe, walcząc z inflacją, co będzie przebiegać z dużym oporem, ponieważ koszty zadłużenia rządowego wzrosną w znacznym stopniu.

- Giełda będzie kontynuowała odbicie, przynajmniej przez jakiś czas, ale perspektywy są ponure - dodaje

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?