Stanie się tak, gdy wejdzie w życie nowe rozporządzenie narodowego regulatora – Federalnej Służby Rynków Finansowych.

Przygotowane przez FSRF zmiany legislacyjne uzależnią możliwość przeprowadzenia oferty publicznej za granicą od płynności akcji danej spółki. Obecnie firmy notowane na rosyjskich parkietach mogą podczas IPO oferować na zagranicznych giełdach do 30 proc. swoich akcji. Według nowych regulacji, na obce giełdy będzie mogło trafić tylko 5 proc. akcji spółek wchodzących do giełdowej kategorii B, czyli mających mało płynne walory. Tymczasem każda rosyjska firma, która dokonuje po raz pierwszy oferty publicznej, automatycznie jest zaliczana przez regulatora do tej kategorii.

– Dla spółki, której papiery nie są notowane w Rosji, IPO w Londynie stanie się faktycznie niemożliwe – wyjaśnia Władimir Miłowidow, szef FSRF. Zdaniem autorów projektu, nowe przepisy sprawią, że moskiewskie giełdy staną się dla krajowych firm „rynkami priorytetowymi”.