442 mld euro od EBC na wsparcie dla banków

Europejski Bank Centralny pożyczył wczoraj bankom z eurolandu na 12 miesięcy 442,2 mld euro.

Publikacja: 25.06.2009 08:04

Zarówno prezes Fedu Ben Bernanke (u góry), jak i szef EBC Jean-Claude Trichet próbują ożywić rynki b

Zarówno prezes Fedu Ben Bernanke (u góry), jak i szef EBC Jean-Claude Trichet próbują ożywić rynki bez zmieniania stóp procentowych.

Foto: Bloomberg

Fundusze te zostaną podzielone między 1121 kredytodawców biorących udział w aukcji. Zastawem są papiery wartościowe denominowane w euro. To największa ilość pieniędzy, którą EBC kiedykolwiek jednorazowo przekazał bankom. Kolejne aukcje zostały zaplanowane na wrzesień oraz na grudzień.

– Tego samego dnia EBC pożyczył na trzy miesiące jedynie 6,4 mld USD. Oznacza to, że banki przeszły od krótkoterminowego finansowania z tej instytucji do długoterminowego. W maju EBC zdecydował się na zastosowanie tego rodzaju środków, by obniżyć długoterminowe koszty finansowania dla banków. Instytucja ta uważa, że może tak poprawić sytuację na rynku bez obniżania stóp – wskazuje Juergen Michels, ekonomista z Citigroup.

Po aukcji EBC, międzybankowa stopa procentowa Euribor spadła do rekordowo niskiego poziomu 1,57 proc. Część ekonomistów wyraża jednak wątpliwości co do dalszej skuteczności tej polityki. – O ile wsparcie przez EBC dla płynności banków wydaje się dobrym pomysłem, to nie ma żadnej gwarancji, że pożyczkodawcy wykorzystają te środki do udzielania kredytów spółkom – zauważa Daniele Antonucci, ekonomistka z Capital Economics.

O tym, że EBC powinien ciąć stopy, są przekonani eksperci Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Instytucja ta wezwała bank centralny strefy euro do obcięcia głównej stopy do niemal zera. Wynosi ona obecnie 1 proc., a członkowie władz EBC deklarowali już, że prawdopodobnie w tym roku cięć nie będzie.

W środę powszechnie oczekiwano, że Komitet Otwartego Rynku amerykańskiego Banku Rezerw Federalnych pozostawi stopy procentowe na dotychczasowym, rekordowo niskim poziomie od 0 proc. do 0,25 proc. Do chwili zamknięcia tego wydania „Parkietu” decyzja Fedu nie była znana, ale analitycy podkreślali, że będzie starał się on przekonać rynki, że może nie zmieniać stóp nawet aż do końca roku, pomimo narastającego ryzyka przyspieszenia inflacji.

Co prawda, ceny konsumpcyjne spadły w maju o 1,3 proc. (rok do roku), ale wielu ekonomistów obawia się, że zaczną one szybko rosnąć, zanim powróci wzrost gospodarczy. Przyczyną tego będą nadmierne rządowe wydatki. Obawy co do deficytu budżetowego przyczyniły się już do wzrostu rentowności amerykańskich obligacji rządowych do 3,62 proc., z 2,53 proc. w marcu. Oprocentowanie kredytów hipotecznych skoczyło zaś w czerwcu do 5,59 proc.

Fed obawia się, że dalszy wzrost oprocentowania powstrzyma ożywienie na rynku nieruchomości i w całej gospodarce. Oznaką stopniowego wychodzenia USA z recesji może być majowy wzrost zamówień na dobra trwałe o 1,8 proc. (przewidywano ich spadek o 0,5 proc.). Bezrobocie zbliża się jednak do 10 proc., a ceny domów wciąż spadają. Analitycy spodziewali się więc wczoraj, że Fed, by uniknąć dalszego wzrostu rentowności obligacji, nie przedłuży kończącego się w połowie września programu ich wykupu opiewającego na 300 mld USD.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym