Przejęcie udziałów Opla przez rosyjsko-kanadyjsko-austriackie konsorcjum Sbierbanku i firmy Magna International jest zagrożone – poinformował dziennik „Kommiersant”. Możliwą przyczyną zerwania transakcji mogą być nowe warunki stawiane przez amerykański koncern General Motors, dotychczasowego właściciela Opla.
[srodtytul]Kłopotliwe inwestycje[/srodtytul]
GM zażądał, by konsorcjum zainwestowało w najbliższych latach w niemieckiego producenta 7 mld euro. Tymczasem rosyjski Sbierbank, państwowy pożyczkodawca finansujący transakcję, gotów jest przeznaczyć na ten cel... 500 mln euro.
O propozycjach Amerykanów, German Gref, szef Sbierbanku, mówił już w piątek. – Nowe warunki muszą usatysfakcjonować nasz bank i Federację Rosyjską. Jeżeli będą nam odpowiadać, zawrzemy umowę – stwierdził. Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących propozycji GM. Denis Bugrow, wiceprezes Sbierbanku, stwierdził wtedy, że nie wyklucza odstąpienia od transakcji. Wyjaśnił jednak, że jeśli negocjacje jej dotyczące zakończą się sukcesem, odpowiednia umowa zostanie podpisana już w lipcu.
[srodtytul]Niepełna własność[/srodtytul]