Do amerykańskiego koncernu wpłynęły wówczas zamówienia na 142 maszyny, a do Airbusa, tylko do końca listopada, na 194. Dla obu firm zeszły rok był kiepski pod tym względem. Boeing otrzymał bowiem w 2008 r. 662 zamówienia, a Airbus 777.

– Światowa recesja stworzyła niekorzystne warunki na rynku, co sprawiło, że wielu przewoźników zmieniało średnioterminowe i długoterminowe plany zapotrzebowania na flotę – głosi komunikat Boeinga.

Amerykański koncern lotniczy zdołał jednak zwiększyć ilość dostarczonych samolotów. Wzrosła ona z 375 w 2008 r. do 481 w 2009 r. Airbus po raz kolejny pobił jednak w zeszłym roku Boeinga również pod względem ilości dostarczonych maszyn. Zrealizował wówczas 498 zamówień.