Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC), organ Rezerwy Federalnej sterujący polityką pieniężną w USA, pozostawił stopy procentowe w przedziale 0–0,25 proc. i podtrzymał zamiar kontynuowania ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) do końca czerwca. Jednocześnie Fed opublikował nowe prognozy dla gospodarki USA. Przewiduje obecnie wzrost gospodarczy nieco niższy, a inflację nieco wyższą, niż zapowiadał w styczniu.
Amerykańskie indeksy giełdowe zareagowały na komunikat Fedu niewielkim wzrostem, a dolar lekko się osłabił.
[srodtytul]Na podwyżkę stóp poczekamy[/srodtytul]
Ekonomiści powszechnie oczekiwali, że w komunikacie FOMC ponownie pojawi się powtarzane od dwóch lat zdanie, że „stopy procentowe w USA pozostaną blisko zera przez długi czas”. Istotnie, prezes Fedu Ben Bernanke wypowiedział rutynową formułę, że dotychczasowa polityka pieniężna jest odpowiednia. Zapowiedział, że Rezerwa Federalna będzie stymulowała gospodarkę, aż ożywienie stanie się wystarczająco silne, by wytrzymać podwyżkę stóp.
Kondycja amerykańskiej gospodarki wydaje się wciąż uzasadniać gołębie stanowisko Fedu. Inflacja bazowa, czyli nieuwzględniająca chwiejnych cen energii i żywności (mierzona indeksem PCE), wyniosła w marcu 1,2 proc., podczas gdy Fed stara się ją utrzymywać na poziomie 1,7–2 proc. O ile styczniowe prognozy FOMC mówiły, że będzie ona w tym roku w granicach 1–1,3 proc., o tyle nowe szacunki mówią, że wyniesie już 1,3–1,6 proc. Wciąż będzie jednak niższa od celu wyznaczonego przez Rezerwę Federalną.