Nouriel Roubini, profesor nowojorskiego uniwersytetu, zakłada, że w 2013 r. światowa gospodarka zostanie dotknięta ogromnym kryzysem gospodarczym, bo zrodzonym z trzech innych. Jego przyczyny to restrukturyzacja zadłużenia z którym boryka się Europa, Japonia ze stagnacją wywołaną trzęsieniem ziemi, Chiny ze spowolnieniem gospodarczym, a USA z nadmiernym zadłużeniem.
Co prawda Roubini twierdzi, że USA oraz kraje europejskie nauczyły się odraczać uderzenie kryzysu, ale i tak w 2013 r. gospodarki świata nie poradzą sobie z problemami. Będzie to dotkliwe doświadczenie, które nazywał "perfect storm" - sztorm doskonały. Termin ten został utworzony w odniesieniu do niespodziewanego huraganu, który rozwinął się na Atlantyku 1991 r. z połączenia trzech zjawisk meteorologicznych.
Nouriel Roubini przewiduję, że nie bieżący rok ani następny, ale dopiero 2013 będzie najtrudniejszy. - USA będą mieć problemy z finansami, Chiny się przegrzewają. Jeżeli nie nastąpią zmiany czeka nas twarde lądowanie - uważa profesor.
Krótkoterminowo Roubini zapowiada powolny stały wzrost w USA z PKB na poziomie 2 procent, ale nadal bezrobocie i rynek nieruchomości będą spowalniać gospodarkę.
W tym samym okresie Grecja, Portugalia i Hiszpania nadal będą borykać się z zadłużeniem, a Chiny będą starały się zapanować nad szalejącą inflacją.- Sztorm nadciąga i na pewno uderzy - uważa Roubini.