Dzisiaj po zakończeniu sesji na Wall Street sprawozdanie finansowe za II?kwartał przedstawi aluminiowy koncern Alcoa. Tradycyjnie zainauguruje on nowy sezon publikacji wyników w USA. O ile jednak Alcoa pochwali się, według prognoz, spektakularnym wzrostem zysków, o tyle dla większości amerykańskich spółek miniony kwartał był pod tym względem najsłabszy od dwóch lat.
[srodtytul]Gospodarka zwalnia[/srodtytul]
Ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy szacują średnio, że zyski netto w przeliczeniu na akcję spółek z indeksu S&P 500 wzrosły w II kwartale o 11,5 proc. w porównaniu z tym okresem poprzedniego roku. Dla porównania – w I kwartale roczna dynamika zysków wyniosła 19,6 proc., a w całym roku 2010 aż 37 proc.
– Nie odnotujemy takiego silnego wzrostu zysków jak w niektórych poprzednich kwartałach – ostrzega John?Carey, zarządzający funduszami towarzystwa Pioneer. – Wydatki konsumpcyjne nieco się zmniejszyły pod wpływem wzrostu cen paliw i ogólnego spadku zaufania konsumentów do gospodarki, co mogło zaszkodzić wynikom spółek – tłumaczy.
Dane obrazujące koniunkturę w USA w II kwartale istotnie były dotychczas raczej rozczarowujące. Oznaki spowolnienia gospodarczego widać było również w Europie Zachodniej oraz Chinach, co źle rokuje wynikom tych amerykańskich spółek, które dużą część przychodów uzyskują za granicą.