Tydzień temu dziennik „Financial Times” donosił, że rozmowy te są zagrożone.

O planach fuzji BATS i Chi-X powiadomiły w lutym. Pierwsza z tych platform, będąca stroną przejmującą, chciała sfinalizować transakcję do końca czerwca. Niedługo przed tym terminem okazało się jednak, że władze antymonopolowe Wielkiej Brytanii, gdzie mieści się siedziba Chi-X, skończą rozpatrywać tę sprawę dopiero w grudniu. Według „FT”, miało to skłonić część instytucji finansowych, będących udziałowcami Chi-X, do szukania alternatyw dla fuzji z BATS. – Podtrzymujemy chęć sfinalizowania umowy z BATS – oświadczył jednak we wtorek wieczorem Alasdair Haynes, prezes Chi-X.

Platforma BATS ma silną pozycję w USA, ale jest też obecna w Europie. Po połączeniu z Chi-X miałaby około 25-proc. udział w obrotach akcjami największych europejskich spółek. To niemal tyle samo, ile NYSE Euronext, operator parkietów w Paryżu, Brukseli, Amsterdamie i Lizbonie.