Chinom i USA nie wadzi kryzys euro

Wprawdzie strefa euro jest głównym partnerem handlowym Stanów Zjednoczonych i Chin, ale obie największe globalne gospodarki radzą sobie całkiem dobrze. Przynajmniej na razie

Aktualizacja: 24.02.2017 04:57 Publikacja: 08.11.2011 00:38

Chinom i USA nie wadzi kryzys euro

Foto: GG Parkiet

Stopa bezrobocia w USA spadła w październiku do 9 proc., poziomu najniższego od kwietnia. W Chinach produkcja przemysłowa nadal rozwijała się w minionym miesiącu, aczkolwiek tempo jej wzrostu było słabsze niż we wrześniu. Nawet w Japonii pojawiły się oznaki ożywienia. Jej produkt krajowy brutto zwyżkował w minionym kwartale po raz pierwszy od roku, a analitycy prognozują jego wzrost o 6 proc. w stosunku rocznym.

S&P 500 na koniec roku wzrośnie do 1350 pkt

W Stanach Zjednoczonych widoczna jest powolna, ale trwała poprawa sytuacji na rynku pracy. W minionych trzech miesiącach przybyło tam w sektorze prywatnym 367 tys. miejsc pracy, a więc nieco więcej niż 301 tys. w okresie maj – lipiec. Wydłużyły się godziny pracy w amerykańskich fabrykach i zaczęły rosnąć dochody, co dobrze wróży sprzedaży detalicznej w najbliższych miesiącach. Zwiększają się też wydatki inwestycyjne amerykańskich przedsiębiorstw. – Nie jest to jakieś fantastyczne ożywienie, ale całkiem dobre, zważywszy na to, co dzieje się na świecie – powiedział Karl Schamotta, starszy strateg z Western Union Business Solutions.

Nawet jeśli zapowiadane na czwartek dane pokażą spadek amerykańskiego eksportu do strefy euro, to i tak zmniejszy to wzrost PKB jedynie o 0,6 pkt proc. To za mało, by pogrążyć w recesji gospodarkę, której tempo wzrostu prognozuje się teraz na 2 do 3 proc. w stosunku rocznym. Jeśli USA unikną recesji, to kurs dolara wobec euro do końca przyszłego roku może umocnić się do 1,25 USD z obecnych 1,37 USD – przewidują analitycy UBS. Skorzysta na tym również amerykański rynek akcji. Zdaniem Davida R. Kotoka, szefa firmy Cumberland Advisors, indeks S&P 500 zakończy bieżący rok na poziomie 1350 pkt. O ponad 100 pkt wyżej niż obecnie.

Chiny skorzystają na spadku inflacji

Spowolnienie globalnego wzrostu spowodowane przez kryzys w strefie euro ma jedną dobrą stronę – wpływa łagodząco na inflację. W Chinach indeks cen konsumpcyjnych prawdopodobnie wzrósł w październiku o 5,5 proc., w porównaniu z 6,1 proc. we wrześniu. Mniejsza inflacja to większe możliwości banku centralnego w dostosowywaniu polityki pieniężnej do koniunktury w gospodarce.

Handel zagraniczny nie jest też już jedynym czynnikiem wzrostu gospodarczego Chin. Przeciwnie – w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku wyniki eksportu zmniejszały wzrost chińskiego PKB. Chiny modernizują się. Już 40 proc. wzrostu ich PKB pochodzi z konsumpcji i jej udział będzie się zwiększał. Kolejne 40 proc. dają inwestycje spółek. Chińska gospodarka staje się więc coraz bardziej samowystarczalna w tym względzie.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym