Reklama

Dramatyczny apel premiera Grecji przed głosowaniem w parlamencie

W napiętej atmosferze Grecy czekali na posiedzenie parlamentu, który miał zatwierdzić plan redukcji wydatków

Aktualizacja: 17.02.2017 06:01 Publikacja: 13.02.2012 06:14

Grecy ostro protestowali przeciwko programowi cięć wydatków z kasy państwa i reformom Fot. bloomberg

Grecy ostro protestowali przeciwko programowi cięć wydatków z kasy państwa i reformom Fot. bloomberg

Foto: Archiwum

Lucas Papademos, premier rządu greckiego, w sobotę zaapelował do społeczeństwa o poparcie cięć budżetowych koniecznych do uzyskania drugiego pakietu pomocy finansowej od Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

– Patrzymy narodowi greckiemu prosto w oczy z pełną świadomością naszej historycznej odpowiedzialności – zadeklarował szef rządu w przemówieniu wygłoszonym w przeddzień głosowania w parlamencie nad programem oszczędnościowym. Jego zdaniem koszty społeczne z tym związane są ograniczone w porównaniu ze skutkami katastrofy, która by nastąpiła, gdyby nie osiągnięto zgody w sprawie koniecznych wyrzeczeń.

– Musimy wiele poświęcić, by nie stracić wszystkiego – dodał Papademos.

Bolesne wyrzeczenia

Program oszczędnościowy przewiduje m.in. 22-proc. redukcję płacy minimalnej, mniejsze emerytury i ograniczenie zatrudnienia w sektorze publicznym o 15 tys. etatów. O poparcie programu cięć wydatków z kasy państwa zaapelowali też?przywódcy największych partii – George Papandreu z PASOK i Antonis Samaras z Nowej Demokracji. Zdaniem tego ostatniego zmniejszenie długu państwa przez dobrowolną zamianę starych papierów na nowe będzie równoznaczne z cofnięciem się Grecji znad krawędzi przepaści, oddali groźbę bankructwa, rabunków, chaosu. Tymczasowy rząd Papademosa został utworzony trzy miesiące temu, a poparcia udzielili mu socjaliści z PASOK, Nowa Demokracja i ugrupowanie LAOS.

Soros jest pesymistą

15 lutego odbędzie się nadzwyczajne spotkanie ministrów finansów państw strefy euro w sprawie drugiego pakietu pomocowego dla Grecji o wartości 130 mld euro. W marcu musi ona zwrócić 14,5 miliarda euro zadłużenia.

Reklama
Reklama

Charles Dallara, szef Instytutu Finansów Międzynarodowych, który prowadzi rozmowy w Atenach w imieniu prywatnych wierzycieli, w wywiadzie dla gazety „Kathimerini" przekonywał, że przyjęcie planu cięć i reform „szybko zmieni klimat". Miliarder i filantrop George Soros jest pesymistą. Uważa, że Unia Europejska może się rozpaść, nawet jeśli Grecy zgodzą się na wyrzeczenia, by poprawić kondycję finansową kraju. Sytuacja w UE przypomina mu kryzys w Japonii, sprzed 25 lat, który spowodował, że kraj ten dotąd nie może wrócić na ścieżkę trwałego wzrostu. – To może spowodować napięcia w Unii Europejskiej i jej rozpad – powiedział Soros przed kamerami CNN, nawiązując m.in. do kondycji banków. Głosowanie w greckim parlamencie miało się odbyć wczoraj późnym wieczorem.

[email protected]

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama