Bank centralny Chin zezwolił na wahania kursu swojej waluty w przedziale 1 proc. dziennie; w porównaniu z poprzednim 0,5 procent limitem.
Decyzję chińskich władz, które pozwoliły na poszerzenie pasma dozwolonych wahań kursu juana (renminbi) pozytywnie skomentowali przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jednak USA chciałyby, aby Chińczycy jeszcze bardziej uelastycznili kurs swojej waluty, tak by bardziej odpowiadał warunkom rynkowym. W przeszłości oskarżali chiński bank centralny i rząd o utrzymywanie kursu na sztucznie niskim poziomie, aby zwiększyć konkurencyjność tamtejszych towarów eksportowych na rynkach zagranicznych.
Analitycy komentują, że sobotnia decyzja świadczy o ufności Chin, że druga gospodarka świata uniknie twardego lądowania. – Zmiana reguł handlu walutą to prawie najsilniejszy sygnał ze strony Pekinu, że ryzyko pogorszenia koniunktury zmniejszyło się, a potencjalne zagrożenia da się wyeliminować – napisał komentator Reutera Nick Edwards. Dodał, że niewiele reform jest tak ryzykownych jak zmiana reguł handlu walutą i jeśli Chińczycy się na to zdecydowali muszą wierzyć w zdrowie gospodarki.
– Dla tych, którzy sądzili, że chińską gospodarkę czeka twarde lądowanie gra się skończyła. Ten krok świadczy o tym, że Chińczycy są zadowoleni z kierunku w jakim zmierza gospodarka – ocenia Paul Markowski, szef nowojorskiej firmy doradczej MES Advisers od dłuższego czasu świadczący usługi władzom Państwa Środka w zakresie polityki pieniężnej.