W swoim najnowszym raporcie Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) wezwała europejskich przywódców do inwestowania w gospodarkę i tworzenie nowych miejsc pracy. Zdaniem urzędników genewskiej organizacji od 2008 r., czyli od początku kryzysu, pracę straciło 3,5 miliona ludzi, a kolejne 4,5 miliona jest zagrożone. Obecnie średnia stopa bezrobocia w strefie euro wynosi 11 proc., co oznacza, że bez pracy znajduje się 17,4 miliona ludzi. ILO ostrzega, że jeśli bieżąca polityka szybko się nie zmieni, liczba ta prawdopodobnie gwałtownie wzrośnie, co doprowadziłoby do poważnych niepokojów społecznych.
W maju br. bezrobocie wśród młodych ludzi (między 16. a 24. rokiem zycia) w strefie euro wyniosło 22,6 proc. i było najwyższe spośród wszystkich grup wiekowych zostawiając bez pracy 3,4 miliona osób poniżej 25. roku życia. Najgorzej pod tym względem jest w Grecji i Hiszpanii, gdzie bezrobocie wśród młodych wynosi ok. 50 proc., a we Włoszech, Portugalii i Słowacji jest to ok. 30 proc.
ILO podkreśla, że oszczędności budżetowe, jako środek będący lekarstwem na europejski kryzys, to zbyt mało. Zdaniem autorów raportu, polityka ta nie tylko okazała się nieskuteczna w zwiększeniu inwestycji i stabilności finansowej, ale także miała negatywny wpływ na tworzenie nowych miejsc pracy. Według raportu, dotkliwe cięcia w wydatkach publicznych doprowadziły do spadku popytu wewnętrznego. Jednak wbrew prognozom nie nastąpił wzrost eksportu, który napędziłby europejskie gospodarki strefy euro i większość z nich pogrążyła się w recesji.
Banki nie zapewniły w wystarczającym stopniu akcji kredytowych dla realnej gospodarki przez co zmalał procentowy udział prywatnych inwestycji w PKB krajów strefy euro w 2011 r. Przyczyniło się to do dalszych problemów gospodarczych Europy, która w dużym stopniu zależy od powodzenia małych i średnich przedsiębiorstw.
Jaka jest zatem recepta na te problemy? W swoim raporcie ILO wzywa do wznowienia inwestycji i reformy systemu finansowego. Jej eksperci dowodzą, że zwiększone inwestycje warte 1 proc. PKB strefy euro w ciągu dwóch lat stworzyłyby nawet 1,4 miliona nowych miejsc pracy. ILO wylicza dalej, że jeśli banki wróciłyby do wielkości akcji kredytowych sprzed kryzysu, inwestycje zwiększyłyby się i byłaby szansa na odzyskanie dwóch trzecich miejsc pracy utraconych od 2008 r.