Zdaniem Joaquina Almunii, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i komisarza ds. konkurencji, zmowy między bankami mogą negatywnie wpłynąć na zdrową konkurencję w Europie i na świecie. – Jeśli nasze przypuszczenia się potwierdzą, podejmiemy niezbędne działania, aby zakończyć te praktyki i przyspieszyć zmiany w sektorze bankowym – stwierdził Almunia.

Pewność, że LIBOR (London Interbank Offered Rate) jest ustalany uczciwie znikła, kiedy dwa tygodnie temu Barclays przyznał się do manipulowania tą stawką tak, aby poprawić w oczach rynku swoją kondycję finansową. Stopa LIBOR wpływa na oprocentowanie kredytów i innych produktów finansowych, których łączna wartość szacowana jest na ok. 360 bln. dol.

Wskutek afery ze stanowiskiem prezesa Barclays pożegnał się Robert Diamond, a bank został ukarany rekordową grzywną w wysokości 448 mln dol. Diamond zeznał brytyjskim nadzorcom finansowym, że również inne banki zaniżały stopę LIBOR. Joaquin Almunia oświadczył, że Komisja Europejska prowadzi dochodzenie mające wyjaśnić tę sprawę. Śledztwo ma się skupić na domniemanych ustaleniach kartelu dotyczących instrumentów pochodnych opartych na stopie referencyjnej.

- Te szokujące działania przywodzą na myśl najbardziej nieodpowiedzialne zachowanie przedstawicieli sektora bankowego – stwierdził Almunia. Poinformował również, że trzy agencje badają sprawę. Śledztwo prowadzą również amerykańska komisja nadzorująca rynek kontaktów futures (Commodity Futures Trading Commission), Ministerstwo Sprawiedliwości USA oraz brytyjski Urząd Regulacji Rynków Finansowych (Financial Services Authority).

Komisja Europejska zaproponowała, aby manipulacja stawkami oprocentowania pożyczek międzybankowych została zapisana w prawie unijnym jako przestępstwo i ogłosiła, że szuka alternatywnych metod ich wyznaczania.