Oka­zją by­ło wrę­cze­nie, już po raz 18., na­gro­dy Ban­ku Han­dlo­we­go za naj­lep­szą pra­cę z dzie­dzi­ny eko­no­mii i fi­nan­sów. Te­go­rocz­nym lau­re­atem zo­stał Mi­chał Brzo­za­-Brze­zi­na, dy­rek­tor Biu­ra Ba­dań Sto­so­wa­nych w In­sty­tu­cie Eko­no­micz­nym NBP i wy­kła­dow­ca SGH. Otrzy­mał wy­róż­nie­nie za książ­kę „Pol­ska po­li­ty­ka pie­nięż­na. Ba­da­nia teo­re­tycz­ne i em­pi­rycz­ne".

Uczest­ni­cy de­ba­ty by­li po­dzie­le­ni co do oce­ny per­spek­tyw funk­cjo­no­wa­nia eu­ro­lan­du. – Trze­ba się li­czyć z tym, że stre­fa eu­ro się roz­pad­nie – uwa­ża Da­riusz Fi­lar, czło­nek Ra­dy Go­spo­dar­czej przy Pre­mie­rze, do­da­jąc, że je­śli prze­trwa, to z pew­no­ścią w in­nej po­sta­ci i w in­nym skła­dzie niż te­raz.

W opi­nii Ste­fa­na Ka­wal­ca, pre­ze­sa Ca­pi­tal Stra­te­gy, by­łe­go wi­ce­mi­ni­stra fi­nan­sów, kon­ty­nu­owa­nie po­li­ty­ki obro­ny eu­ro za wszel­ką ce­nę jest błę­dem, któ­ry mo­że do­pro­wa­dzić do za­ła­ma­nia spój­no­ści po­li­tycz­nej i spo­łecz­nej w kra­jach, któ­re bo­ry­ka­ją się z pro­ble­ma­mi i, w re­zul­ta­cie, do nie­kon­tro­lo­wa­ne­go roz­pa­du stre­fy eu­ro. Wska­zał na pu­łap­kę my­śle­nia o unii mo­ne­tar­nej ja­ko o pro­jek­cie po­li­tycz­nym. – Po­li­ty­cy nie są w sta­nie prze­zwy­cię­żyć sil­nych ne­ga­tyw­nych ten­den­cji eko­no­micz­nych – wy­ja­śnił.

– Stre­fa eu­ro nie mu­si się roz­paść, ale mu­si się pod­le­czyć i wy­do­stać się z ta­ra­pa­tów, w któ­rych jest w tej chwili ­– uwa­ża z ko­lei Mi­chał Brzo­za­-Brze­zi­na. Wska­zał na ro­lę ban­ku cen­tral­ne­go w ra­to­wa­niu sta­bil­no­ści kra­jów w naj­gor­szej sy­tu­acji fi­skal­nej. – EBC ma bar­dzo du­że moż­li­wo­ści prze­ciw­dzia­ła­nia roz­pa­do­wi stre­fy eu­ro, co zresz­tą po­ka­zał pre­zes Ma­rio Dra­ghi, ogła­sza­jąc pro­gram nie­li­mi­to­wa­ne­go wspar­cia w prze­ciw­dzia­ła­niu wzro­sto­wi ren­tow­no­ści ob­li­ga­cji za­gro­żo­nych kra­jów – po­wie­dział. Uga­sze­nie po­ża­ru to jed­nak tyl­ko po­ło­wa suk­ce­su – trze­ba też zro­bić coś, że­by kry­zy­so­wa sy­tu­acja się nie po­wtó­rzy­ła. Brzo­za­-Brze­zi­na po­stu­lu­je stwo­rze­nie me­cha­ni­zmów, któ­re gwa­ran­to­wa­ły­by, że w przy­szło­ści w tych kra­jach al­bo sto­py pro­cen­to­we bę­dą wyż­sze niż w po­zo­sta­łych kra­jach stre­fy eu­ro, al­bo re­gu­la­cje ryn­ków fi­nan­so­wych, w szcze­gól­no­ści sek­to­ra ban­ko­we­go, w razie potrzeby bę­dą ogra­ni­cza­ły po­daż kre­dy­tu.

– Stre­fa eu­ro się nie roz­pad­nie, a w cią­gu 10 lat roz­sze­rzy się o ko­lej­ny kraj – nie bę­dzie to Pol­ska – uwa­ża z ko­lei Ce­za­ry Wój­cik z SGH, lau­re­at 14. edy­cji Na­gro­dy Ban­ku Han­dlo­we­go. Wój­cik prze­ko­ny­wał, że ist­nie­nie wspól­nej wa­lu­ty jest w in­te­re­sie tak­że państw spo­za unii wa­lu­to­wej (USA, Chi­ny), i te kra­je bę­dą wspie­rać pro­ce­sy, któ­re po­zwo­lą stre­fie eu­ro prze­trwać.