Bank centralny Niemiec o ponad jeden punkt procentowy obniżył prognozę wzrostu krajowej gospodarki w przyszłym roku i uzasadnił to recesją w strefie euro spowodowaną kryzysem zadłużeniowym oraz spowolnieniem globalnego rozwoju.
Bundesbank ściął swoją przyszłoroczną prognozę do 0,4 proc. z 1,6 proc. zakładanych w czerwcu. Natomiast w tym roku największa europejska gospodarka ma się rozwijać w tempie 0,7 proc., też wolniej od wcześniej przewidywanego wzrostu na poziomie 1 proc.
Ożywienie przyjdzie na wiosnę
W bieżącym kwartale niemiecki produkt krajowy brutto ma się zmniejszyć, a na przyszły kwartał Bundesbank zakłada stagnację. Według najnowszej prognozy wyraźniejszego ożywienia na poziomie 1,9 proc. spodziewa się w 2014 r.
– Ale koniunktura powinna poprawiać się już na wiosnę, a spadek PKB w IV kwartale pozwoli na większe odbicie za rok – uważa Alexander Koch, ekonomista z monachijskiego biura banku Unicredit.
Strefa euro, największy rynek niemieckiego eksportu, wpadła w recesję już w minionym kwartale. To m.in. efekt tego, że wiele krajów, a zwłaszcza Grecja i Hiszpania, radykalnie zmniejszało wydatki w celu ograniczenia deficytu budżetowego.