The Wall Street Journal: Emerging markets odzyskują urok

Niedawna zapaść na emerging markets skusiła niektórych inwestorów do powrotu na nie w poszukiwaniu tanich akcji, obligacji i walut.

Aktualizacja: 11.02.2017 00:24 Publikacja: 16.07.2013 06:00

The Wall Street Journal: Emerging markets odzyskują urok

Foto: Bloomberg

Ale ostatnie wyprzedaże sprawiły, że ci łowcy okazji są teraz nieco bardziej wybredni niż w przeszłości.

Rynki od Brazylii po Chiny spadały od połowy maja w wyniku rosnących obaw, że Rezerwa Federalna przygotowuje się do zakończenia skupowania obligacji co miesiąc za 85 mld USD. To odcięłoby napływ łatwego pieniądza na emerging markets i to akurat w momencie, gdy zaczęły się pogarszać perspektywy ich wzrostu gospodarczego. Właśnie tym Międzynarodowy Fundusz Walutowy uzasadnił niedawne obniżenie swoich prognoz rozwoju światowej gospodarki.

Inwestorzy, którzy zaczęli tam kupować, mają jednak inne podejście do tej kwestii. Uważają, że dwumiesięczna wyprzedaż posprzątała tamtejsze rynki z „gorącego pieniądza" od funduszy hedgingowych i innych któtkoterminowych inwestorów, który wywindował tam ceny aktywów. Natomiast niewiele zmieniło się to, co przede wszystkim przyciągnęło ich na tamtejsze rynki – szybszy wzrost i wyższa rentowność niż w krajach rozwiniętych.

Pimco Emerging Local Bond Fund, zarządzający 13,5 mld USD, kupił obligacje Meksyku i Brazylii, bo stan meksykańskich finansów jest dobry, a brazylijskie papiery mają wysoką rentowność. Dla 10-latek w realach wynosi ona 10,97 proc., w porównaniu z 9,61 proc. na początku maja.

2013 Dow Jones & Company, Inc.All Rights To subscribe to The WSJ Europe: www.wsjeuropesubs.com

Gospodarka światowa
Inflacja w USA nieco wyższa od prognoz
Gospodarka światowa
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Gospodarka światowa
Badanie BofA: Inwestorzy w najlepszych nastrojach od lutego
Gospodarka światowa
PKB Chin wzrósł o 5,2 procent
Gospodarka światowa
Rynki jak na razie nie dają się przestraszyć cłom prezydenta Donalda Trumpa
Gospodarka światowa
Coraz droższa opieka zdrowotna w Stanach Zjednoczonych