The Wall Street Journal: Droga Chin do gazu łupkowego okazała się trudniejsza

Gdy przed kilku laty Royal Dutch Shell przystępowała do wielomiliardowego kontraktu na wydobycie gazu łupkowego w Chinach, wydawało się, że skazana jest na sukces.

Aktualizacja: 11.02.2017 12:58 Publikacja: 09.09.2013 06:00

The Wall Street Journal: Droga Chin do gazu łupkowego okazała się trudniejsza

Foto: Bloomberg

Chiny mają największe na świecie zasoby gazu łupkowego, największy rynek energetyczny, a tamtejszy rząd nalega na zwiększenie wydobycia gazu.

Ale dla Shella i jego kontrolowanego przez państwo partnera China National Petroleum Corp. rzeczywistość okazała się o wiele bardziej ryzykowna.

Wyjątkowo trudne warunki terenowe, marna infrastruktura i głęboko zlokalizowane złoża gazu okazały się wielkim technicznym wyzwaniem. Rejon jest tak gęsto zaludniony, a ziemia tak intensywnie uprawiana, że szyby wiertnicze są wznoszone w odległości zaledwie 110 metrów od domów, co denerwuje mieszkańców, którzy skarżą się na hałas, kurz i wyrażają obawy o niszczenie naturalnego środowiska. W celu załagodzenia sytuacji Shell i jego partnerzy płacą tamtejszym mieszkańcom i urzędnikom lokalnych władz za używanie ich ziemi, dróg i wszelkie inne niedogodności.

Doświadczenia Shella w Chinach, gdzie wystartował przed innymi konkurentami, pokazują jak niełatwe jest powtórzenie amerykańskiego boomu łupkowego. Wprawdzie inne kraje też mają gaz łupkowy – w Chinach, Argentynie i Algierii jego zasoby są większe niż w Stanach Zjednoczonych, według US Energy Information Administration – to ogrom przeszkód sprawia, że eksploatacja tych zasobów jest o wiele trudniejsza niż w takich miejscach jak Teksas czy Pennsylwania.

Niektóre z bogatych w gaz łupkowy krajów, w tym również Chiny, mają słabo rozbudowaną sieć dróg, dostawcy wody i przeprowadzający wiercenia przywykli do pracy w bardziej nowoczesnych i bezpiecznych warunkach. A z kolei w innych krajach, takich jak Francja czy Bułgaria, przepisy prawa nie pozwalają na hydrauliczne rozdrabnianie skał niezbędne do wydobycia gazu łupkowego.

I w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie właściciele ziemi mają na ogół prawo do gazu położonego pod ich terenem, minerały w wielu krajach są własnością państwa, co w niewielkim stopniu zachęca finansowo mieszkańców do wspierania wierceń w pobliżu ich domów.

Od maja 2010 r., kiedy Shell rozpoczął wstępne prace w Chinach, do marca 2013 r. spółka straciła 535 dni roboczych przy 19 szybach, na skutek „spontanicznego blokowania rejonów wiejskich" albo żądań lokalnych władz wstrzymania prac – wynika z dokumentów przedstawionych w marcu przez przedstawicieli spółki na branżowej konferencji. Przy czym wiele protestów wzięło się z kłótni o pieniądze. Shell rocznie wydaje w Chinach 1 mld USD na poszukiwania gazu łupkowego.

2013 Dow Jones & Company, Inc.All Rights

To subscribe to The WSJ Europe: www.wsjeuropesubs.com

Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos
Gospodarka światowa
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Gospodarka światowa
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Ropa znów stanieje. OPEC+ zwiększy wydobycie w czerwcu
Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale