Giełdy wygrały z niepewnością

Nasdaq znalazł się najwyżej od 2000 roku. To kolejny sygnał świadczący o tym, że inwestorzy w coraz mniejszym stopniu obawiają się o politykę Fedu czy konflikt w Syrii. Ich uwagę coraz mocniej zwraca ożywienie gospodarcze.

Aktualizacja: 11.02.2017 12:47 Publikacja: 11.09.2013 06:00

Giełdy wygrały z niepewnością

Foto: GG Parkiet

Nowojorski indeks Nasdaq już w poniedziałek znalazł się najwyżej od 2000 r.,  a Dow Jones ponownie przebił poziom 15 tys. pkt. Na początku wtorkowej sesji oba wskaźniki nadal rosły. Zazieleniło się również na europejskich giełdach, a wiele indeksów ze Starego Kontynentu zyskiwało po południu po ponad 1 proc. Na bliskowschodnich rynkach, wśród inwestorów widać było oznaki euforii – główny indeks giełdy w Dubaju rósł nawet o 8,5 proc.

W ten sposób rynek reagował na rosyjską propozycję poddania syryjskiego arsenału chemicznego pod kontrolę międzynarodową. Inwestorów ucieszyła jednak nie tylko oddalająca się perspektywa wojny w Syrii, ale również dobre dane gospodarcze z Chin (produkcja przemysłowa wzrosła w sierpniu o 10,4 proc., czyli bardziej, niż mówiły prognozy).

Obawy znikają

– Doszliśmy do punktu, w którym rynki mają już dość obawiania się. Inwestorzy mogą mieć obsesję na punkcie Syrii czy ograniczania przez Fed programu skupu obligacji, ale ogólnie sprawy mają się o wiele lepiej niż dawniej. Co prawda gospodarka nie doświadcza boomu, ale ogólny trend wskazuje na poprawę – twierdzi Bruce McCain, główny strateg inwestycyjny w Key Private Bank.

– Doszło do zmiany nastrojów na rynkach i sądzimy, że indeksy giełdowe mogą iść w górę do końca roku. Syria już nie jest dużym problemem, gdyż prawdopodobieństwo uderzenia wojskowego wydaje się niskie. Obawy dotyczące chińskiej gospodarki okazały się przesadzone, a inwestorzy zaczynają sobie w coraz większym stopniu zdawać sprawę z tego, że europejskie rynki prezentują się o wiele lepiej niż w przeszłości – ocenia Herbert  Perus, zarządzający funduszem w Raiffeisen Capital Management.

Część analityków wskazuje jednak, że pomimo zaakceptowania rosyjskiej propozycji pokojowej przez reżim Assada i nieodrzucenia jej przez władze USA  sytuacja  na Bliskim Wschodzie  wciąż jest niepewna  i w krótkim terminie dojdzie do zawirowań na rynkach. – Podoba nam się Dow Jones powyżej 15 tys. punktów, a S&P500 powyżej 200-dniowej średniej kroczącej, ale  zostało to osiągnięte przy małych obrotach. Inwestorzy nadal czekają, jak się rozwinie sytuacja – wskazuje Alan Valdes, dyrektor w nowojorskiej firmie DME Securities.

Pozytywna korelacja

Poprawa sytuacji gospodarczej w USA staje się już dla wielu inwestorów kwestią ważniejszą od syryjskiego kryzysu czy obaw dotyczących przyszłej polityki Fedu. Może o tym świadczyć np. to, że 90-dniowa korelacja między indeksem dolara (określającym wartość amerykańskiej waluty w stosunku do koszyka innych głównych walut świata) a indeksem S&P 500 stała się pod koniec sierpnia pozytywna – po raz pierwszy od października 2008 r. Oznacza to, że inwestorzy spodziewają się, że wzrostowi cen akcji w USA będzie towarzyszyło umocnienie dolara, spowodowane głównie          poprawą sytuacji w gospodarce amerykańskiej.

– Poprawiające się dane gospodarcze, które napływają ze świata, mogą uczynić apetyt inwestorów na ryzyko bardziej odpornym na możliwe wstrząsy. Dolar powinien zyskiwać, podobnie jak waluty surowcowe – prognozuje Valentin Marinov, strateg walutowy z Citigroup.

[email protected]

Berlusconi przypomina o kryzysie na peryferiach strefy euro

Rentowność włoskich obligacji dziesięcioletnich była we wtorek, po raz pierwszy od 18 miesięcy, wyższa niż rentowność hiszpańskich papierów. Wzrosła w ciągu dnia do 4,5 proc., gdy hiszpańskich sięgnęła 4,48 proc. Rentownościom tym daleko jeszcze do poziomów osiąganych na jesieni 2011 r. (ponad 7 proc. w przypadku włoskich dziesięciolatek), ale świadczą one o lekkim wzroście niepokoju inwestorów wobec Włoch. Obawiają się oni, że stronnictwo Lud Wolności byłego premiera Silvia Berlusconiego może opuścić koalicję rządzącą i doprowadzić do upadku rząd Enrica Letty. Berlusconi zagroził, że jego partia wycofa poparcie dla gabinetu rządzącego, jeśli Berlusconi zostanie pozbawiony mandatu senatora (byłoby to de facto wypełnienie wyroku Sądu Najwyższego, który 1 sierpnia 2013 r. podtrzymał wyrok pozbawiający Berlusconiego na pięć lata prawa do pełnienia funkcji publicznych). Specjalna komisja włoskiego Senatu miała podjąć decyzję w tej sprawie we wtorek w nocy. Do zamknięcia tego wydania „Parkietu" przyjęte przez nią rozstrzygnięcia nie były jeszcze znane.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym